W swoich ostatnich zawodach – Mistrzostwach Ameryki Południowej w kitesurfingu, Maks Żakowski zajął trzecie miejsce. Jeszcze lepiej było w kategorii u21, gdzie koszalinianin nie miał sobie równych i zdobył złoty medal. By potwierdzić dobrą formę, Żakowski liczył na udane występy na Kajmanach, gdzie były rozgrywane kolejne zawody. Tym razem jednak wszystkim zawodnikom przeszkodził brak wiatru.
Warunkiem do uznania wyników danych zawodów jest rozegranie trzech wyścigów. Z powodu braku wiatru wszyscy kitesurferzy ścigali się tylko raz. Wówczas Żakowski zajął drugie miejsce. Pierwszy był Anglik – Oliver Bridge. Organizatorzy zdecydowali się przerwać drugi wyścig, w momencie gdy koszalinianin był pierwszy, a jego rywale byli daleko w tyle.
W kolejnym dniu zmagań, organizatorzy zdecydowali się rozegrać kilka nieoficjalnych wyścigów. Tym razem pogoda dopisała, a Maks Żakowski trzykrotnie był drugi i raz trzeci.