Tegoroczny Weekend Gwiazd odbył się w Nowym Orleanie. Podobnie jak w poprzednich latach, duży udział w tym wydarzeniu mieli sami kibice, którzy za pomocą sms-ów oraz portali społecznościowych wybierali pierwsze piątki na Mecz Gwiazd. Najwięcej głosów zebrał aktualny MVP ligi – LeBron James, tuż za nim był Kevin Durant. Zawodników rezerwowych wybierali trenerzy poszczególnych drużyn.
Mecze Gwiazd mają jedną wspólną cechę, to niesamowite show, nie tylko koszykarskie, ale także muzyczne. Tuż przed koszykarzami, na scenie pojawił się Pharrell Williams razem z P.Diddy'm, Snoop Doggiem, Nelly'm oraz Busta Rhymes'em.
W tegorocznym Meczu Gwiazd pobito kilka rekordów. We wcześniejszych spotkaniach tego typu, nigdy nie padło tyle punktów (318), a zawodnicy nie oddali takiej ilości rzutów z dystansu (równo 100). Carmelo Anthony był najlepszym strzelcem tuż zza łuku, bo trafił aż ośmiokrotnie, a Blake Griffin i Kevin Durant rzucili po 38 punktów, co jest czwartym najlepszym wynikiem w historii All Star Game.
Samo spotkanie przebiegało w dosyć szybkim tempie. Przez pierwsze trzy kwarty koszykarze starali się zaprezentować jak najciekawsze zagrania, dopiero w ostatniej części meczu zawodnicy z Wschodu nieco przycisnęli i wielki krokami zbliżali się do przerwania hegemonii Zachodu (trzy wygrane w ostatnich trzech latach). Najlepszym zawodnikiem spotkania został Kyrie Irving. 21-letni rozgrywający Cavaliers zapisał na swoim koncie 31 punktów i 14 asyst.