To był już trzecia edycja balu zorganizowanego pod auspicjami prezydenta. Tegoroczny bal, przygotowany przez Stowarzyszenie Kultura z Muzą, odbył się 25 stycznia w Teatrze Variete Muza. Podobnie jak poprzednio, został zorganizowany z myślą o najmłodszych mieszkańcach Koszalina potrzebujących pomocy.
W tym roku zebrano 53.600 złotych, które trafią do rodzin kolejnych chorych dzieci. Podczas czwartkowego spotkania w Teatrze Variete Muza, podsumowującego tegoroczną edycję balu prezydenckiego, zostały uroczyście wręczone symboliczne czeki.
- Dziękujemy wszystkim uczestnikom balu, darczyńcom, którzy przekazali pieniądze na potrzeby dzieci, którym przeszło zmagać się z ciężką chorobą – podkreślała podczas spotkania para prezydencka Anna i Piotr Jedlińscy. – Jesteśmy dumni, że ta charytatywna impreza z roku na rok cieszy się coraz większym zainteresowaniem osób, które pragną wspierać chore dzieci.
Tym razem w gronie beneficjentów znaleźli się: trzyletni Antoś Szufliński, 6-miesięczny Dawidek Teofilak, oraz siedemnastoletnia Daria Melańczuk. Najmłodsze dzieci przybyły na spotkanie wraz ze swoimi rodzicami, w imieniu Darii czek odebrała jej mama. Zebrane podczas balu fundusze zostały przekazane również na rzecz Fundacji Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci, Oddział w Koszalinie. Każdy z beneficjentów otrzymał czek na 13 400 złotych.
- W imieniu naszych dzieci serdecznie dziękuję – mówiła wyraźnie wzruszona Marta Szuflińska, mama Antosia. – Ta pomoc jest dla nas szczególnie ważna, ponieważ mamy świadomość, że darczyńcy przekazują nam nie tylko pieniądze, ale także dużo serca i dobrych uczuć.
W imieniu Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci czek odebrał Dariusz Zwoliński. - Ponieważ NFZ finansuje działalność hospicjum jedynie w 30 procentach, nasza fundacja musi liczyć na pomoc sponsorów – podkreślił doktor Zwoliński. – To wsparcie jest niezwykle cenne, naszym małym podopiecznym pragniemy zaoferować nie tylko leki, czy fachową opiekę, ale także naszą uwagę, czas i wsparcie socjalne, które tym rodzinom często jest bardzo potrzebne.