Spotkanie z Serbią było emocjonujące. Polacy nie zaczęli zbyt dobrze i przez kilkanaście minut starali się odrobić wszystkie straty do utytułowanych rywali. Niestety, w niektórych akcjach biało-czerwoni grali nieco nerwowo, stąd też zdarzały się przestrzelone rzuty karne i sytuacje sam na sam z serbskim bramkarzem.
Polacy pokazali serce do walki i w drugiej połowie odrobili straty i wyszli nawet na prowadzenie. Serbowie zachowali w końcówce zimną krew i to ostatecznie oni byli górą i wygrali 20:19.
Francuzi będą jeszcze groźniejszym rywalem niż Serbia. W spotkaniu przeciwko Rosji, Trójkolorowi rozbili naszych wschodnich sąsiadów 35:28, pokazując tym samym, że zgodnie z oczekiwaniami będą jednym z głównych faworytów do wygrania Mistrzostw Europy. To w końcu złoci medaliści z ostatniej olimpiady, jedna z najbardziej utytułowanych drużyn na świecie.
By pokonać Francuzów, Polacy będą musieli wznieść się na wyżyny swoich umiejętności. Poza tym, biało-czerwoni nie mogą być tak nieskuteczni na linii rzutów karnych. Jedno jest pewne, o awans z grupy będzie niezwykle trudno.