Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Powrót Leończyka

Autor Damian Zydel 10 Stycznia 2014 godz. 12:28
Trefl Sopot będzie kolejnym rywalem Akademików w ramach rozgrywek Polskiej Ligi Koszykówki. Jednym z liderów drużyny z Trójmiasta jest Paweł Leończyk, były gracz AZS Koszalin.

Trefl Sopot to jedna z czołowych drużyn Tauron Basket Ligi. Z bilansem 9 zwycięstw i 3 porażki zespół prowadzony przez Dariusa Maskoliunasa zajmuje trzecie miejsce w ligowej tabeli. Początek roku 2014 dla tej drużyny nie należał jednak do udanych. Trefl uległ we własnej hali drużynie Stelmetu Zielona Góra. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie wysoki rozmiar porażki, a ta wynosiła aż 66:85. Porażka ta mocno podrażniła zawodników sopockiej drużyny, którzy zapowiedzieli, że do podobnych wpadek dojść już nie może. – Trefl to bardzo mocny zespół. Nie patrzę na grę tej drużyny przez pryzmat ostatniego meczu ze Stelmetem. To było po prostu najgorsze spotkanie drużyny z Sopotu w sezonie – skomentował trener AZS, Gasper Okorn.


Jednym z kluczowych zawodników Trefla jest Paweł Leończyk. Były zawodnik AZS, który w dużej mierze przyczynił się do historycznego sukcesu koszalińskiego klubu, jakim bez wątpienia było 3. miejsce w sezonie 2012/2013, gra średnio 27 minut w każdym spotkaniu. W tym czasie zdobywa blisko 13 punktów dodając do tego po 6 zbiórek. To właśnie na tym zawodniku powinna skupić się defensywa Akademików. Nie można zapominać także o świetnym Adamie Waczyńskim, czy też Michale Michalaku. Trefl od lat słynie z kontraktowania świetnych Polaków, do których dobierani są graczę zza Oceanu i Europy. Z opcji zagranicznej pierwszoplanową postacią jest Yemi Gadri-Nicholson. Ten mierzący 208 cm Amerykanin cechuje się ogromną siłą oraz świetną grą pod koszami. – Naszym największym problemem jest gra w obronie. Co z tego, że zdobywamy wiele punktów, jak wiele także tracimy. Pracujemy nad tym, aby nasza dyspozycja w ataku pozostała na dotychczasowym poziomie, jednak gra w defensywie musi się poprawić – stwierdził Okorn.


W obozie Akademików panują umiarkowane nastroje. Wszystko za sprawą wydarzeń, jakie miały miejsce w pierwszym tygodniu 2014 roku. Najpierw kontrowersyjna decyzja sędziów w Zgorzelcu, która przyczyniła się w dużej mierze do porażki Akademików w meczu ligowym. Później zatrzymanie dwóch zawodników przez policję podczas jazdy pod wpływem alkoholu. Trener Okorn ma więc trudny orzech do zgryzienia, aby zmotywować na nowo do walki swoich graczy, którzy nawet publicznie wypowiadali się, że stracili chęć do gry w Polsce. – Proszę się o to nie martwić. Jesteśmy profesjonalistami – ucina trener koszalińskiej drużyny.


Mecz AZS Koszalin – Trefl Sopot odbędzie się w sobotę o godzinie 18:00 w Hali Widowiskowo-Sportowej w Koszalinie. 

Czytaj też

WOŚP: Kolacja z zawodnikiem AZS

Damian Zydel - 10 Stycznia 2014 godz. 10:37
Chcesz wygrać kolację z jednym z koszykarzy AZS Koszalin? Weź udział w aukcji, z której całkowity dochód zasili konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. To nie pierwszy raz, kiedy do wylicytowania przekazana została kolacja z udziałem zawodnika AZS Koszalin. W przeszłości w spotkaniach ze zwycięzcami aukcji udział brali m.in. Tomasz Śnieg i J.J. Montgomery. Który z graczy tym razem spotka się z osobą, która przekaże najwyższą kwotę na konto Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy? Decyzja należy do zwycięzcy licytacji.  Kliknij i weź udział w aukcji, która potrwa do godziny 23:35 dnia 14 stycznia 2014 roku. Warto dodać, że AZS Koszalin przekazał także piłkę oraz koszulkę z podpisami zawodników. Oba przedmioty licytowane będą podczas finału Pucharu KALK, który odbędzie się w najbliższą niedzielę o godzinie 17:30 w Hali ZOS przy ulicy Głowackiego w Koszalinie. Czytaj więcej na temat Finału Pucharu Ligi KALK

Gorzki protest kibiców

Damian Zydel - 9 Stycznia 2014 godz. 13:41
Kibice AZS Koszalin podczas najbliższego meczu zbierać będą gorzką czekoladę. Akcja organizowana jest w ramach protestu na skandaliczne - zdaniem fanów - działania władz Polskiej Ligi Koszykówki. W związku z kontrowersjami wywołanymi decyzją sędziów w meczu pomiędzy PGE Turowem Zgorzelec a AZS Koszalin swoje działania podjęli także kibice. Sympatycy AZS swoje żale kierują jednak nie do sędziów, lecz do organów nadzorujących ich pracę, w tym do szefostwa Polskiej Ligi Koszykówki. W liście otwartym do mediów przeczytać możemy m.in. „W naszym mniemaniu wystarczyłoby, gdyby władze PLK S.A. przeprosiły klub i kibiców za skandal, który miał miejsce w Zgorzelcu”. Na dodatek liga ostatecznie odrzuciła protest prezesa Marcina Kozaka twierdząc, że był on bezpodstawny. Zdaniem Jacka Jakubowskiego, szefa PLK, sędzia podjął świadomą decyzję, zgodnie z obowiązującymi Przepisami Gry w Koszykówkę. Jak informuje Koszalińskie Stowarzyszenie Koszykówki „Nasz AZS” podczas sobotniego meczu, w którym rywalami Akademików będzie Trefl Sopot, zbierana będzie gorzka czekolada. Wszystkie uzbierane smakołyki, z naciskiem na te gorzkie, wysłane zostaną do siedziby Polskiej Ligi Koszykówki. „Dlaczego symbolem naszej akcji jest gorzka czekolada?! Wszyscy wiemy, że czekolada ma w sobie wiele witamin i działa ożywczo na umysł i ciało. Niestety zarząd władz PLK po skandalu w Zgorzelcu zachował się tak jakby zapadł w sen zimowy i udawał, że nic się nie stało.Gorzka czekolada ma władze naszej ligi obudzić i pobudzić do pozytywnej działalności na rzecz rozwoju Tauron Basket Ligi oraz całej polskiej koszykówki, która umiera. Natomiast gorzki smak czekolady ma przypomnieć decydentom z Warszawy, że jest to forma protestu przeciwko krzywdzie, jaką spotkała nasz klub w meczu z Turowem Zgorzelec. W gwoli przypomnienia sędziowie tamtego meczu wraz z komisarzem swoją decyzją na 0,3 sekundy przed końcem meczu zarządzając faul techniczny (…)„za radość naszego zespołu” wypaczyli wynik meczu !!!  (…)” – grzmią kibice AZS Koszalin.Sympatycy AZS dostrzegają także pozytywną stronę całej akcji. Wysłane do Warszawy smakołyki na pewno się nie zmarnują. Twierdzą bowiem, że liga przekaże je dzieciom bądź osobom potrzebującym, więc cała inicjatywa ma także charakter charytatywny. „Akcja ‘Gorzka czekolada dla władz PLK’ ma także charakter wizerunkowy, gdyż propaguje pozytywne zachowania kibiców koszykówki poprzez wspólne działanie pro-społecznościowe, reklamowe, czy też charytatywne” – twierdzą sympatycy koszalińskiego klubu.