Pojawili się trzej królowie, pastuszkowie, nie zabrakło również tradycyjnych kolęd. Tegoroczne jasełka rozpoczęły się jednak w całkiem współczesnej oprawie. Było spotkanie w klasie, było też dobro i zło. Szatan namawiał do złego, zaś Anioł przekonywał, że jednak warto czynić dobro.
Wigilijne spotkania w poszczególnych klasach, składanie świątecznych życzeń, wspólne kolędowanie oraz jasełka przygotowane przez uczniów pod kierunkiem katechetki siostry Klarysy i nauczycielki Violetty Molendy – przedświąteczny piątek był inny, niż wszystkie zwyczajne dni. W „siedemnastce” zapachniało świętami…