Zenek Bednarek, prezes Bałtyk Koszalin:
- Zamykanie stadionów, nic nie zmieni, a wręcz przeciwnie odniesie to odwrotny skutek. Uważam, że są zbyt małe kary, powinny one pokrywać koszty remontów stadionów. Ponadto kary są nieegzekwowane. Potem i tak Ci ludzie z powrotem pojawiają się na stadionach. Powinno to być unormowane prawnie. Walka powinna być prowadzona przez policję, a nie ochroniarzy.
Jarosław Burzak, prezes Gwardia Koszalin:
- Trudno zrozumieć, że w ogóle w sporcie można taką idee próbować realizować. Powstaje zatem pytanie, czy w ogóle organizować imprezy sportowe, jeżeli mają się one odbywać bez udziału kibiców. Jest to irracjonalne krótko mówiąc.
Maciej Kazimierowicz, Błękitni Stargard Szczeciński:
- Uważam, że taka decyzja wpłynęłaby negatywnie na całe środowisko piłkarskie. Faktycznie jednak sytuacja na stadionach jest czasami fatalna. Moim zdaniem powinniśmy wziąć przykład z Anglików, którzy idealnie poradzili sobie z tym problemem.
Aleksander Karbowiak, Gwardia Koszalin::
- Oczywiście w pewnym stopniu poprawi to sytuacje na trybunach, lecz spójrzmy na to z innej strony. Kibice, którzy przyjechali za swoją drużyna muszą się gdzieś podziać, skoro stadiony będą zamknięte. Może to doprowadzić do dewastacji dóbr miejskich więc, pozbywając się jednego problemu automatycznie tworzy się nowy.
Maciej Dulewicz, Bałtyk Koszalin:
- Jestem przeciwny tej decyzji, bo jak nie wejdą na stadion to będą czekać na kibiców drugiej drużyny pod stadionem albo ustawią się na popularną "ustawkę"
Przemysław Saliwon, Gwardia Koszalin:
- Uważam, że byłoby jeszcze gorzej, bo kibice buntowaliby się. Zamknięcie stadionów dla kibiców gości to coś niesprawiedliwego, bo wtedy dwunastego zawodnika miałaby tylko drużyna gospodarzy.
Norbert Dondera, Gwardia Koszalin:
- Oczywiście, że nie poprawi to sytuacji na trybunach. Nie po to budujemy nowe piękne stadiony, żeby je zamykać dla kibiców. Piłka nożna jest sportem widowiskowym. Fanów zarówno gości jak i gospodarzy powinno być jak najwięcej, a problem bezpieczeństwa, leży w Polskim słabym systemie prawnym. Dlatego nie sądzę, że nie wpuszczanie kibiców na stadiony poprawi bezpieczeństwo.
Łukasz Duszkiewicz, Bałtyk Koszalin:
- Najlepiej zastosować wysokie kary finansowe i to powinno załatwić sprawę, tak jak poradzili sobie z tym problemem w Anglii, gdzie "kibol" dostaje po parę tysięcy.
Daniel Wojciechowski, Gwardia Koszalin:
- Piłka nożna jest dla kibiców. Zamykanie stadionów dla przyjezdnych nie jest odpowiednim rozwiązaniem.
Sebastian Ginter, Gwardia Koszalin:
- Myślę, że jeśli chodzi o kwestie związane z bezpieczeństwem, to na pewno poprawiłoby to sytuację na stadionach, gdyż nie dochodziłoby do bójek między kibicami obydwu drużyn. Z kolei, jeśli wziąć pod uwagę aspekt czysto sportowy, to uważam, że to nie najlepszy pomysł, ponieważ każdy piłkarz chce grać dla swoich kibiców (nawet na wyjeździe) i wszyscy wiemy, że im więcej kibiców przebywa na stadionie, tym lepiej się gra zawodnikom.
Karol Balcerek, Gwardia Koszalin:
- Moim zdaniem jest to bez sensu, ponieważ kibic to dwunasty zawodnik każdej drużyny, więc nie powinno się osłabiać jednej z drużyn tylko dla tego, że zdażyło, im się złamać przepisy.