Trener Bałtyku – Wojciech Polakowski często zastanawiał się przy okazji remisów, czy to zysk jednego punktu, czy może strata dwóch. Tym razem wątpliwości raczej nie będzie. Polonia Gdańsk to przedostatni zespół w trzeciej lidze. Dlatego wynik bezbramkowy nie może cieszyć piłkarzy i szkoleniowca Bałtyku.
Koszalinianie grali przez część drugiej połowy w osłabieniu, gdyż czerwoną kartkę otrzymał Marcin Chyła. Nie wpłynęło to jednak znacząco na przebieg spotkania i ostatecznie dwie drużyny podzieliły się punktami. Po czternastej kolejce, Bałtyk spadł na czwarte miejsce, jednak do lidera – Lechii II Gdańsk traci zaledwie cztery „oczka”.