O nietypowej dla polskiej koszykówki porze, o godzinie 11:30, rozpoczął się pierwszy mecz drugiego dnia Turnieju o Puchar Prezydenta Koszalina. Stawką rywalizacji było zajęcie trzeciego miejsca w turnieju. Przez większość spotkania żadna z drużyn nie mogła wypracować wyższej przewagi niż 5 punktów. Dopiero w połowie trzeciej kwarty swój styl gry narzucili zawodnicy Kotwicy. Po punktach Marka Piechowicza na tablicy wyników było 37:30. Starogardzianie szybko jednak odrobili stratę do rywala i przed ostatnią kwartą meczu „Czarodzieje z Wydm” prowadzili już tylko różnicą jednego oczka.
W ostatnich dziesięciu minutach meczu zarysowała się po raz kolejny kilkupunktowa przewaga Kotwicy, która pokonała Polpharmę 67:60 i zajęła III miejsce w koszalińskim turnieju
Polpharma Starogard Gdański – Kotwica Kołobrzeg 60:67 (17:17, 11:12, 17:17, 15:21).
Punkty dla Polpharmy: Varanauskas 16, Jeftić 15, Sarzało 11, Paul 6, Healy 5, Hicks 3, Kukiełka 2, Trybański 1, Wall 1, Bannister 0.
Punkty dla Kotwicy: Callahan 12, Sapp 12, Arabas 10, Złoty 9, Parzych 8, Parks 6, Piechowicz 6, Wichniarz 4, Ciechociński 0, Djurić 0.
Mecz finałowy rozpoczął się do mocnego akcentu AZS. Koszalinianie już po 5 minutach prowadzili 18:4! Znakomicie grę drużyny prowadził LaceDarius Dunn, jednak warto dodać, że Akademicy imponowli przede wszystkim grą w obronie. Słupszczanie mieli wyraźny problem z atakiem pozycyjnym, co przekładało się także na to, iż oddawali sporo rzutów z nieprzygotowanych pozycji.
Zobacz video z finału
W Czarnych wyróżniał się natomiast Michał Jankowski, który w pierwszej połowie meczu trafił trzy razy za trzy punkty. To właśnie ten gracz dał impuls swojej drużynie do odrabiania strat. W trzeciej kwarcie zawodnicy Andreja Urlepa ruszyli w pogoń. Po kolejnej trójce Jankowskiego i Nowakowskiego był już remis 47:47. Chwile później Czarni prowadzili już różnicą 6 punktów.
Przestój w grze AZS trwał, Czarni natomiast z każdą chwilę powiększali swoją przewagę. Na początku czwartej odsłony meczu przewinienie niesportowe popełnił LaceDarius Dunn, po czym Marcin Dutkiewicz najpierw trafił dwa rzuty wolne i było już 57:65. Od tego momentu jednak rozpoczęła się walka o każdy centymetr parkietu. Lepiej z tej walki wyszli gospodarze, którzy najpierw trafili za trzy punkty, chwile później za dwa i znów wrócili na prowadzenie (73:71).
Ostatnia minuta meczu to prawdziwy dreszczowiec. Na 30 sekund przed końcem był remis i w tym momencie za dwa trafił Jordan Hulls. Ostatnia akcja należała do Akademików, jednak prostą stratę popełnił Oded Brandwein, a Czarni po świetnej kontrze zdobyli kolejne punkty i prowadzili już 77:73. Drużyna z Koszalina miała jeszcze 16 sekund na odrobienie strat. Było to jednak stanowczo za mało czasu i mecz zakończył się ostatecznie wynikiem 74:79.
AZS Koszalin – Energa Czarni Słupsk 74:79 (24:13, 19:21, 12:25, 19:20)
Punkty dla AZS: Dunn 27, Henry 16, Harris 6, Sykes 6, Wołoszyn 6, Białek 6, Mielczarek 4, Dąbrowski 3, Brandwein 0, Raczyński 0.
Punkty dla Czarnych: Nowakowski 13, Stutz 12, Hulls 11, Trice 11, Jankowski 11, Dutkiewicz 10, Wright 7, Mokros 2, Borowski 2.
MVP Turnieju: Jordan Hulls (Energa Czarni)
Klasyfikacja końcowa:
1. Energa Czarni Słupsk
2. AZS Koszalin
3. Kotwica Kołobrzeg
4. Polpharma Starogard Gdański