Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Historyczny mecz z San Marino

Autor Patryk Pietrzala / fot. sport.interia.pl 11 Września 2013 godz. 12:19
Reprezentacja Polski w piłce nożnej pokonała na wyjeździe San Marino 5:1. Bramka strzelona przez gospodarzy ma jednak historyczne znaczenie.

San Marino to drużyna stworzona z graczy amatorów, którzy na co dzień pracują w biurach, kuchniach, są fryzjerami itd. Dlatego zwycięstwo przeciwko temu zespołowi było sprawą oczywistą. Polacy w takich spotkaniach mogli nieco się odprężyć i pokazać pełnię swoich umiejętności bez większego wysiłku.

 

Tym razem było podobnie, jednak bramka strzelona przez San Marino jest charakter historyczny, ponieważ jest to pierwszy strzelony gol przez tę drużynę przeciwko reprezentacji Polski. Autorem trafienia był Allesandro Della Valle. Przed tym meczem, bilans bramkowy był przytłaczający, bo 28 - 0.

 

Bramka dla San Marino dla polskich kibiców jest dyshonorem, jednak piłkarze nic sobie z tego nie robili i wciąż grali w podobny sposób. W składzie biało - czerwonych zabrakło Roberta Lewandowskiego, ale gwiazda Borussi miała godnego zastępcę, Piotra Zielińskiego. Dziewiętnastoletni napastnik dopiero zaczyna przygodę z dorosłą kadrą, ale jego gra ma spory wpływ na wyniki całej drużyny.

 

W poprzednim sezonie, Zieliński dostał szansę na pokazanie się w kilku meczach włoskiej ekipy Udinese Calcio. Już w swoim debiucie został wybrany do jedenastki kolejki w Serie A. Od tamtej pory przykuł uwagę największych ekip ze słonecznej Italii. O dziewiętnastolatka pytał AC Milan i Juventus Turyn. Zieliński zdobył w spotkaniu z San Marino dwie bramki, ale jedno trafienie zostanie zapewne długo w jego pamięci, ponieważ zdobył je z rzutu wolnego, idealnie trafiając w prawy róg bramki.

 

Jeżeli kariera młodego Zielińskiego będzie rozwijała się równie szybko, to za dwa - trzy sezony, reprezentacja Polski będzie miała nowego lidera, przed którym będą drżeli wszyscy bramkarze w Europie.