W zawodach po raz pierwszy odbyła się TOP32, wcześniej odbywały się rundy po kwalifikacjach już od TOP16. To sprawiło, że widzowie przez cały dzień mogli oglądać wyścigi w parach najlepszych kierowców obecnego sezonu.
Zawody cieszyły się ogromnym zain
teresowaniem trybuny toru przy ul. Gnieźnieńskiej wypełniły się po brzegi fanami tego emocjonującego sportu. Kierowcom jak zwykle towarzyszyła adrenalina, która dodaje uroku każdemu ze startów.
W pierwszej rundzie TOP32 niespodziewanie odpadł Adam Zalewski, który tym razem musiał uznać wyższość swojego rywala. Podczas rywalizacji nie brakowało, również "zepsucia się" aut. Jedno auto nawet się zapaliło.
Z tegorocznych nowości warto wspomnieć o bonusie dla kierowców chcących startować w Driftingowych Mistrzostwach Polski.
Od tego roku dwóch najlepszych kierowców każdej rundy DPB otrzymuje "Dziką Kartę" na następującą po nich rundę zawodów Mistrzostw Polski organizowanych przez Polską Federację Driftingu.