Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Cheerleaderki na koniec sezonu

Autor Artur Rutkowski 16 Maj 2013 godz. 10:37
Bieżący sezon koszykarski jest szczególny z kilku powodów. Po pierwsze nowa hala, po drugie po raz pierwszy w historii AZS gra w 1/2 finału Tauron Basket Ligi, a po trzecie od obecnego sezonu akademików do walki dopinguje nowa grupa cheerleaderek ze Szkoły Tańca PASJA. Im poświęcimy ten artykuł. Rozmawialiśmy z dziewczynami m.in. o tym, jaki dla nich był ten debiutancki sezon, który koszykarz przyśpiesza, im bicie serca itd. Zresztą sami przeczytajcie.

Nowe cheerleaderki AZS-u Koszalin, to młode dziewczyny, które mają potencjał, ale przede wszystkim umiejętności, to profesjonalne tancerki z różnych dziedzin tańca (taniec nowoczesny, współczesny, jazz, taniec towarzyski, hip hop, new age) prowadzone przez wyspecjalizowaną kadrę instruktorów takich jak Robert Rowiński, Agata Krajewska czy Kinga Sułek.

Skąd wziął się pomysł na "bycie" cheerleaderkami AZS-u Koszalin? - Chciałyśmy otworzyć się przed ludźmi, pozbyć tremy przed występami przed większą publicznością - odpowiada Nikola Hirsekorn

Przez cały sezon dziewczyny doskonaliły, poprawiały, a także dodawały nowe układy do swoich występów podczas spotkań koszykarzy - uczyły się - Przede wszystkim współpracy, pewności siebie i dyscypliny - dodaje Kamila Chojnowska. O pierwszym sezonie wypowiedziała się Kasia Retkiewicz,

dla której - Pierwszy sezon był bardzo ciekawy, pełen emocji oraz nowych doświadczeń, zaś szczególnym momentem dla Dominiki Adamiak był jej pierwszy występ na meczu.

Z pewnością wielu interesują gusta dziewczyn, nas również, z tego też powodu podpytaliśmy, który koszykarz wywołuje i nich przyśpieszone bicie serca. Po długiej i wyczerpującej naradzie i głosowaniu stwierdziły, że ich upodobania, co do płci przeciwnej znacząco się różnią, a więc wytypowały dwóch zawodników. Jednym z nich jest ulubieniec koszalińskiej publiczności Rafał Bigus, zaś drugim Amerykanin Sek Henry.

Już w piątek 17 maja trzecie starcie półfinałowe ze Stelmetem Zielona Góra. Dowiedzieliśmy się, że oprawa w wykonaniu cheerleaderek będzie wyjątkowa, inna od dotychczasowych - Dużo energii, ogromne uśmiechy na twarzy oraz ostry doping połączone z niewidzianymi jeszcze przez koszalińską publikę elementami akrobatycznymi - na koniec dodała choreograf grupy Kinga Sułek.

 

Odwiedzajcie, również facebook cheerleaderek ( link )

Poprzedni artykuł