Awansować podopiecznym Mariusza Lenartowicza nie przyszło, jednak łatwo. W pierwszej połowie trzecioligowcy objęli prowadzenie po bramce Marka Kowala w 26 minucie i taki wynik utrzymał się do przerwy.
Po zmianie stron gospodarzom udało się doprowadzić do wyrównania w 70 minucie nadzieję na awans przywrócił Paweł Florkiewicz. W regulaminowym czasie gry więcej już bramek nie oglądaliśmy.
W pierwszej części dogrywki bramki, również nie padły. Natomiast ostatni kwadrans spotkania Pucharu Polski na szczeblu KOZPN przyniósł niespodziewanie, aż trzy trafienia i to dla gospodarzy. Najpierw w 106 minucie bramkę na 2:1 zdobył Karol Sochaj, któremu było mało i dołożył jeszcze dwie bramki, najpierw w 111 minucie, a wynik spotkania ustalił w 117 minucie.
Warto dodać, że Bałtyk kończył mecz w "10", bowiem w 107 minucie za drugą żółtą kartkę boisko musiał opuścić strzelec pierwszej bramki dla gospodarzy Paweł Florkiewicz.
Dodajmy, że 8 maja awans wywalczyli zawodnicy pierwszej drużyny z Andersa, którzy w Darłowie ograli miejscową Darłovie 4:1.