Zawodniczki prowadzone przez Joannę Dworaczyk i Waldemara Szafulskiego o medal zagrają trzeci rok z rzędu, niestety dwukrotnie kończyły na czwartym miejscu. Wszyscy w Koszalinie twierdzą, że najwyższy czas wskoczyń na podium.
Bliżej finału akademiczki były w 2011 roku, kiedy w pierwszym meczu pokonali właśnie Łączpol Gdynia 31:30 na wyjezdzie. Wiara w sukces była ogromna niestety potem przyszły trzy zwycięstwa gdynianek i to one świętowały medal.
W poprzednim sezonie AZS Politechnika mierzył się z tegorocznym "katem" z półfinału SPR-em Lublin, który wygral w trzech meczach.
Obecny sezon jest nieco inny od innych, bowiem w obecnym sezonie wielka trójka "SPR", "Zagłębie" i właśnie "Vistal Łączpol" nie wyróżniają się na tle innych tak bardzo, jak miało, to miejsce w poprzednich sezonach.
W sezonie zasadniczym dwukrotnie wygrywały zawodniczki Łączpolu, ale AZS bieżącym sezonie potrafił wygrywać z najlepszymi (dwa zwycięstwa z Zagłębiem).