Informacja dotycząca polityki plików cookies:
Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Sześć lat minęło - 13 lutego 2013 roku od kiedy powstał w naszym mieście KSKK Koszalin. Jak to się zaczęło opisujemy poniżej, a także możecie zobaczyć i posłuchać wypowiedz Andrzeja Curyla.
Wszystko zaczęło się w grudniu 2006 roku, wtedy Maciej Maślak skontaktował się z Andrzejem Curylem, aby zachęcić do powrotu do Koszalina. Po to, aby zaopiekować się grupą dziewczyn z Koszalina, które były zmuszone grać w Kobylnicy pod Słupskiem - w Koszalinie nie miały, po prostu gdzie grać.
Ówczesne władze Koszalina obiecywały Maciejowi Maślakowi pomoc w powstaniu klubu. Pierwsze zebranie założycielskie odbyło się pod koniec 2006 roku, a kilka dni później odbył się pierwszy trening. Klub na starcie miał wszystko, oprócz wsparcia finansowego.
Na początku klub tworzyło 17 osób. Szczególnie zaangażowały się w powstanie nowego klubu na tradycjach SZS AZS Koszalin - Agata Janicka, Renata Dudek, Helena Pacynko, Dorota Wojniusz, Barbara Dobrowolska i Małgorzata Kujawa - byłe zawodniczki grające w Koszalinie. Był również wspomniany wcześniej Maciek Maślak, byli też (nieżyjący już) wieloletni działacz SZS AZS Koszalin - Janek SZOŁTUN i Andrzej Czubaj (dzisiaj Prezes MKS Znicz Koszalin).
W pierwszym roku klub trenował i grał w sali sportowej I LO w Koszalinie, za którą KSKK musiał płacić, chociaż prawie połowa dziewcząt to były uczennice tej szkoły. Klub miał wielu kibiców i coraz lepsze wyniki sportowe. Seniorki grały o awans do centralnej pierwszej ligi (CLK) i w decydującym meczu w Żyrardowie przegrały po dogrywce z rezerwami WISŁY Kraków! Nasze juniorki grały również w ćwierćfinałach Mistrzostw Polski. Juniorki starsze trenujące w komplecie w KSKK, grały pod szyldem ŻAKA Koszalin doszły do finałów MP!
KSKK miał, po kilku miesiącach wspaniałego sponsora - firmę BEMO MOTORS z Poznania. Pomagał też Zaklad Gazowni, BROK Koszalin, firma SANO i Urząd Miejski w Polanowie. To były piękne miesiące.
Na rok 2013 KSKK otrzymało, ponownie 15 000 zł. - Musimy szukać sponsorów, aby zapewnić koszalińskim dziewczętom możliwość uprawiania sportu. Liczymy też ciągle na większe wsparcie od władz naszego miasta! Współpracujemy bardzo blisko z Gimnazjum nr 6 i SP nr 10 w Koszalinie. Ostatnio nawiązaliśmy kontakt ze SP nr 17, ZS nr 11, Gimnazjum nr 7 i SP nr 7 w Koszalinie. Współdziałamy z UKS "Szesnastka" w Koszalinie i UKS w SP nr 10. Ze względu na brak zawodów dla tak młodych zawodniczek - wystartujemy w mistrzostwach województwa żaczków (r. 2001 mł). Na dzień dzisiejszy nie mamy jednak strojów sportowych dla pięciu grup treningowych. - Andrzej Curyl
Zespół juniorek ma jeszcze szanse grać w półfinałach MP, trzeba tylko wygrać różnicą co najmniej 12 pkt z ekipą Ostrovii Ostrów Wlkp. W kadrze Polski kadetek znajduje się Katarzyna Bogucka.
KSKK Koszalin drugi rok z rzędu wywalczył prawo gry w półfinałach o udział w pierwszej lidze koszykarskiej. Również drugi raz okazało się, że koszaliński zespół w tych rozgrywkach nie zagra. Powód - brak pieniędzy.
- Nie jesteśmy w tym osamotnieni. Wiele innych klubów w kraju jest w podobnej sytuacji. Dla naszego zespołu udział w tych zawodach byłby symboliczny, gdyż nie mamy szans finansowych na udział w rozgrywkach I ligi kobiet. Minimalny koszt gry w tej klasie rozgrywkowej to ok. 100 tyś. zł. - z rozgoryczeniem opowiada szkoleniowiec Curyl.
Po przeciętnym początku sezonu, dziewczyny uczyniły olbrzymi postęp, dzięki powrocie kilku seniorek gra koszalinianek zaczęła przynosić oczekiwane wyniki, które ostatecznie umożliwiły grę we wspomnianych półfinałach. Klub jednak nie traci nadziei na lepsze jutro. Na dzień dzisiejszy wiadomo, że również w przyszłym sezonie KSKK może czekać podobne rozczarowanie. Pewne jest jedynie to, że Andrzej Curyl razem ze sztabem szkoleniowym się tak łatwo nie podda. Obecnie prowadzona jest selekcja do dziecięcych drużyn z roczników 2006 i 2007. Z dużą pomocą rodziców planowane są akcje szkoleniowe m.in. różnego rodzaju zgrupowania i turnieje. - Czeka nas debiut w mistrzostwach województwa zachodniopomorskiego w kategorii rocznika 2002. Będzie to nasz sportowy debiut w tej klasie rozgrywkowej. - z zadowoleniem dodaje Andrzej Curyl
Klub ma nadzieję, że wreszcie miasto zauważy ich ogromny wkład w rozwój młodych dziewczynek i wreszcie da szanse młodym koszaliniankom spełniać sportowe marzenia, oby jak najszybciej. Trudno sobie wyobrazić, aby w naszym mieście zabrakło drużyny w żeńskim baskecie. Tym bardziej, że praca szkoleniowa w klubie KSKK zaczęła przynosić oczekiwane efekty. - Musimy wzmocnić się organizacyjnie i liczyć na dalszy sportowy rozwój. Zaczynamy od siebie - z nadzieją patrzący w przyszłość prezes KSKK Andrzej Curul.
Przypomnijmy, w latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych poprzedniego wieku nasze województwo miało dwa zespoły w ekstraklasie (CZARNI Szczecin i AZS Koszalin), dwa zespoły w ówczesnej II lidze (Ogniwo Szczecin i Bałtyk Koszalin) i kilka zespołów w tzw. lidze międzywojewódzkiej.
Bardzo dobrze spisały się w pierwszym meczu przed własną publicznością zawodniczki prowadzone przez Andrzeja Curyla. Rozgromiły SMS Bydgoszcz 124:42.
Mecz bardzo dobrze rozpoczął się dla koszalinianek, które już po siedmiu minutach gry prowadziły 26:0.
Znakomita postawa gospodyń przez całe spotkanie doprowadziła do bardzo szybkiego przekroczenia magicznej liczby stu punktów. Już pod koniec trzeciej kwarty KSKK zdobył 99 punktów, niestety nie udała się sztuka zdobycia setki w trzech ćwiartkach. Jednak na początku ostatnich 10 minut meczu koszalinianki dopięły swego.
Ostatecznie koszalinianki wygrały drugi mecz w obecnym sezonie. Tym razem bardzo wysoko pokonana została drużyna SMS-a Bydgoszcz 124:42. Warto dodać, że w poprzednim sezonie, z tym samym zespołem KSKK przegrało 66:100.
- Licznie zgromadzona publiczność mogła oglądać przyjemny, szybki i agresywny styl gry koszalinianek. Mniej doświadczony, ale dobrze wyszkolony technicznie zespół z Bydgoszczy miał momenty bardzo przyjemnej koszykówki. - po meczu powiedział szkoleniowiec, Andrzej Curyl
Kolejny mecz zawodniczki KSKK rozegrają w najbliższą niedzielę 1 grudnia o godzinie 13:00 w Bydgoszczy zmierzą się z miejscowym MUKS.
KSKK Koszalin - XX LO SMS Bydgoszcz 124:42 (36:9, 26:18, 37:4, 25-11)
KSKK Koszalin: Staciwa 19, Gatz 15, Sobajtis 14, Juraszczyk 13, Sońta 12, Popławska 11, Sendlewska 11, Razik 10, Koszykowska 10, Brzezińska 4, Machnikowska 3, Romanko 2