Jak wynika z informacji publikowanych przez MON, w pracach Grupy Roboczej biorą udział przedstawiciele administracji rządowej, samorządów oraz kluczowych instytucji i spółek odpowiedzialnych za infrastrukturę, energetykę i bezpieczeństwo. Wśród uczestników wskazywano m.in. przedstawicieli Ministerstwa Infrastruktury, Urzędu Morskiego w Gdyni, Rządowego Centrum Bezpieczeństwa, GDDKiA, ULC, a także spółek energetycznych i kolejowych.

Projekt o znaczeniu obronnym i gospodarczym
„Zielony Okręg Przemysłowy – Kaszubia” to – w ujęciu rządowym – strategiczna inicjatywa państwowa o znaczeniu obronnym, nastawiona na rozwój przemysłu, energetyki oraz infrastruktury krytycznej, przede wszystkim w trzech województwach: pomorskim, zachodniopomorskim i kujawsko-pomorskim. Projekt ma łączyć nowoczesne technologie z budową „przemysłowego i logistycznego zaplecza bezpieczeństwa państwa”.

Zapowiedź uruchomienia projektu „Kaszubia – zielony okręg przemysłowy” pojawiła się publicznie 5 maja 2025 r., kiedy – według depeszy PAP – wskazywano m.in. na potrzebę rozwoju infrastruktury drogowej i kolejowej, energetyki oraz technologii podwójnego zastosowania (w tym systemów dronowych i antydronowych).

„Nowa architektura bezpieczeństwa” wokół Morza Bałtyckiego
W tle prac nad „Kaszubią” coraz częściej pojawia się także szersza koncepcja bezpieczeństwa regionu Morza Bałtyckiego – opisywana jako „architektura gospodarczo-militarna” i element tzw. „doktryny bałtyckiej”, łączącej wątki wojskowe, energetyczne, logistyczne i gospodarcze.

Kluczowe wydarzenia: Słupsk i „Deklaracja Bałtycka”
Istotnym punktem na osi projektu była konferencja 20 listopada 2025 r. w Słupskim Inkubatorze Technologicznym. MON informował wówczas o prezentacji kierunków rozwoju zrównoważonego przemysłu w trzech województwach oraz o wzmocnieniu współpracy międzynarodowej. Konferencja była połączona z podpisaniem Deklaracji Bałtyckiej z udziałem strony norweskiej oraz listów intencyjnych w ramach projektu „Kaszubia”.
Cele: zielona energia, technologie dual-use, nowe „doliny” rozwoju
W dyskusjach o „Kaszubii” regularnie powraca motyw odporności strategicznej budowanej przez energetykę i infrastrukturę (w tym portową). Wskazuje się także na tworzenie wyspecjalizowanych „dolin” rozwojowych – m.in. Dolinę Technologii Bezzałogowych, Dolinę Innowacji (centra danych i AI) czy Dolinę Wodorową.
Pierwsza duża inwestycja: Kongsberg na Pomorzu
Za „pierwszą dużą inwestycję” w ramach programu często uznaje się wejście norweskiej spółki Kongsberg Defence and Aerospace – opisywane jako projekt powyżej 200 mln zł, rozważany w dwóch lokalizacjach na Pomorzu i powiązany m.in. ze zdolnościami antydronowymi oraz produkcją komponentów wojskowych.
Wyzwania: finansowanie, legislacja i realne zachęty
Ważnym wątkiem, na który zwracali uwagę uczestnicy debat i przedsiębiorcy, są ramy prawne i finansowe, bez których projekt może pozostać hasłem. Serwis Samorządowy PAP opisywał m.in. postulaty dotyczące mechanizmów proinwestycyjnych, w tym „premii inwestycyjnej” – 120% odpisu od podatku dochodowego przez pierwsze cztery lata oraz propozycje zmian w opodatkowaniu nowych inwestycji.
Co może zyskać region?
Zwolennicy „Kaszubii” podkreślają, że skuteczna realizacja projektu oznaczałaby jednocześnie impuls inwestycyjny dla przemysłu i energetyki, rozbudowę infrastruktury (drogowej, kolejowej, portowej i logistycznej), nowe miejsca pracy i wzmocnienie łańcuchów dostaw oraz zwiększenie bezpieczeństwa – szczególnie w kontekście Bałtyku i infrastruktury krytycznej.
Właśnie ten „podwójny” charakter – gospodarczy i obronny – ma stanowić o wyjątkowości projektu. Jak podkreślał Jakub Kowalik, to inicjatywa, która ma wzmacniać potencjał i stabilność regionu, a jednocześnie budować odporność państwa poprzez nowoczesne technologie, energię i infrastrukturę.