Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Telefon milczał, pies gorączkował. Fundacja domaga się prawdy o dyżurach weterynaryjnych w Koszalinie

Autor Ala, fot. FB/Zwierzęcy Azyl 22 Listopada 2025 godz. 11:47
Fundacja zajmująca się pomocą zwierzętom w Koszalinie opisuje kolejny niepokojący przypadek dotyczący weekendowej i świątecznej opieki weterynaryjnej. Jak relacjonują jej przedstawiciele, w sytuacji nagłego pogorszenia stanu zdrowia ich podopiecznego – psa w typie pudla – nie udało się uzyskać pomocy pod numerem dyżurnym, wskazanym na stronie Urzędu Miejskiego w Koszalinie.

Według Fundacji, problem polega nie tylko na incydentalnym braku kontaktu, ale na systemowym – jak twierdzą – braku realnej dostępności dyżurów, które „na papierze” mają być zapewnione i opłacone ze środków publicznych.

Gorączka u psa i kilkadziesiąt nieodebranych połączeń

Do zdarzenia miało dojść w weekend. Fundacja opisuje, że pies – na co dzień pod ich opieką – nagle dostał wysokiej gorączki. Opiekunowie, chcąc niezwłocznie zareagować, skorzystali z numeru telefonu do całodobowej opieki weterynaryjnej, zamieszczonego na oficjalnej stronie miasta.

Jak relacjonują:

– Wykonaliśmy kilkadziesiąt połączeń na numer podany na stronie Urzędu Miasta Koszalina. Zamiast realnej pomocy – cisza albo komunikaty, które nie pozwalały połączyć się z dyżurnym lekarzem. Nagranie z tych prób połączenia udostępniliśmy w sieci, każdy może posłuchać do końca, z czym mieliśmy do czynienia – podkreślają przedstawiciele Fundacji. A na dowód umieścili w social mediach film: 

 

Fundacja pisze do Urzędu Miejskiego

Fundacja „Zwierzęcy Azyl” z Wyszewa poinformowała, że wystosowała oficjalny wniosek do Urzędu Miasta dotyczący funkcjonowania opieki weterynaryjnej w weekendy oraz dni świąteczne. Organizacja twierdzi, że w miniony weekend dyżur weterynaryjny nie działał wcale, a problem – według sygnałów, które otrzymała – miał pojawiać się również wcześniej.

Fundacja zwraca uwagę, że miasto finansuje trzy lecznice w celu zapewnienia całodobowych dyżurów, a więc dostęp do pomocy w nagłych przypadkach powinien być zagwarantowany.

– Zależy nam, aby sytuacja została dokładnie wyjaśniona, a przede wszystkim, żeby zwierzęta w Koszalinie miały realną, dostępną pomoc, za którą już zapłacono z publicznych pieniędzy – podkreślają przedstawiciele „Zwierzęcego Azylu”.

Miasto: powodem była awaria po stronie operatora

Rzecznik prasowy Urzędu Miejskiego wyjaśnia, że brak dostępności numeru dyżuru w dniach 15–16 listopada wynikał z problemów technicznych.

– Niedostępność numeru dyżuru weterynaryjnego nocnego i świątecznego wynikała z awarii centrali po stronie operatora. Nie była to wina dyżurujących weterynarzy. Pozostawaliśmy w stałym kontakcie z operatorem, który podjął działania i rozwiązał problem. Została też złożona reklamacja – podaje rzecznik.

Urząd zapewnia, że dyżury odbywają się zgodnie z harmonogramem, a mieszkańcy mogą nadal korzystać z numeru alarmowego w sytuacjach wymagających pilnej pomocy zwierzętom.

Fundacja odpowiada: „Awaria zdarza się zbyt często”. Zapowiada kolejne kroki

Fundacja „Zwierzęcy Azyl” w swoim oświadczeniu podkreśla, że jeśli awaria faktycznie miała miejsce, to – według zgłaszających – nie była to sytuacja odosobniona. Organizacja wskazuje także na inne niepokojące sygnały, m.in. dotyczące braku informacji o dyżurach.

– Jeżeli rzeczywiście była awaria numeru, to powtarza się ona zbyt często. Otrzymaliśmy również zgłoszenia, że w jednym z przypadków lekarz pełniący dyżur – będący jednocześnie pracownikiem Powiatowej Inspekcji Weterynaryjnej – nie potrafił wskazać, która placówka obsługuje dyżur – informuje Fundacja.

Organizacja dodaje, że skoro już o godz. 19 lekarz wiedział o problemach technicznych, jej zdaniem powinny zostać podjęte działania informacyjne:

– Nie zamieszczono informacji o awarii, nie podano alternatywnego numeru kontaktowego, mimo że prosiliśmy o jego wskazanie – podaje Fundacja.

W związku z licznymi zgłoszeniami i wątpliwościami „Zwierzęcy Azyl” zapowiada skierowanie sprawy do prokuratury oraz ponowne zgłoszenie jej do Wojewódzkiego Inspektoratu Weterynarii w Szczecinie, który – jak podkreśla organizacja – „wcześniej przyznał jej rację w podobnych sprawach”.

Fundacja oczekuje również od miasta udostępnienia informacji potwierdzających awarię, w tym m.in. danych od operatora i protokołów zgłoszenia.

Fundacja: „Sprawę wyjaśnimy do końca”

– Ufamy, że informacje podawane przez miasto są rzetelne, jednak sytuacja wymaga pełnej weryfikacji. Zbyt wiele osób sygnalizuje, że problem powtarza się od dłuższego czasu – podsumowuje Fundacja, zapewniając, że będzie monitorować sprawę „do końca, dla dobra zwierząt i mieszkańców”.

Organizacja zwraca się również do mieszkańców:

– Pozdrawiamy wszystkich miłośników zwierząt i dziękujemy za każde zgłoszenie – to dzięki Wam możliwe jest nagłaśnianie takich sytuacji.

Koszalińska Rada ds. Zwierząt — gdzie jej głos?

Powołana w lipcu ubiegłego roku Rada ds. Zwierząt p jako ciało opiniodawczo-doradcze, którego zadaniem jest m.in.: opiniowanie miejskich działań dotyczących zwierząt, zgłaszanie problemów i proponowanie rozwiązań, monitorowanie polityki miasta wobec zwierząt i współpraca z organizacjami społecznymi.

Już w kwietniu tego roku triumfalnie donosiła: "Od czerwca w Koszalin Centrum Pomorza ruszą weterynaryjne "ostre dyżury" w weekendy oraz dni świąteczne. Koszaliński samorząd wychodzi zapewni dostępność gabinetów weterynaryjnych, wtedy kiedy w razie nagłego wypadku najtrudniej o pomoc. Za wykonanie usługi będzie musiała zapłacić osoba opiekująca się zwierzęciem"

 

I rzeczywiście od września br. ma działać weekendowa i świąteczna opieka weterynaryjna, a dyżury pełnione są w piątki, soboty i niedziele w godzinach od 19:00 do 23:00, a w dni świąteczne od 10:00 do 15:00. W przypadku nagłego problemu można skontaktować się telefonicznie pod numerem 94 734 32 22, gdzie lekarz weterynarii oceni sytuację i zdecyduje o konieczności wizyty.

Opieka nocna funkcjonuje także od czerwca 2025 roku w weekendy i święta. Usługi są świadczone w kilku gabinetach, m.in. Telvet, Lovet i Med.-Vet, choć za świadczenia medyczne w trybie dyżuru należy uiścić opłatę dodatkową. Miasto Koszalin finansuje jedynie gotowość do udzielenia pomocy. 

Sytuacja jest poważna, a emocje duże.

Mieszkańcy, fundacje i opiekunowie zwierząt czekają, aż Koszalińska Rada ds. Zwierząt zajmie oficjalne stanowisko oraz skontroluje realne funkcjonowanie systemu i przedstawi rekomendacje — tak, by pomoc dla zwierząt działała nie tylko teoretycznie, ale w praktyce.

Na rozwiązanie problemu czekają nie tylko społecznicy, lecz także ci, którzy w sytuacji dramatycznej potrzebują konkretnej, natychmiastowej pomocy dla swoich pupili.

Czytaj też

Weekendowa i świąteczna opieka weterynaryjna w Koszalinie od 5 września

Ala, fot. FB/Tomasz Sobieraj - 29 Sierpnia 2025 godz. 12:05
Dobra wiadomość dla wszystkich właścicieli czworonogów w Koszalinie! Jak poinformował prezydent Tomasz Sobieraj, od 5 września w mieście zacznie funkcjonować weekendowa i świąteczna opieka weterynaryjna. To rozwiązanie, na które czekało wielu opiekunów psów i kotów, obawiających się nagłych sytuacji zdrowotnych swoich pupili poza standardowymi godzinami pracy lecznic. Jak to będzie działać? Pod wskazanym numerem telefonu właściciel zwierzęcia uzyska pomoc dyżurnego lekarza weterynarii. Lekarz w rozmowie telefonicznej oceni, czy wystarczy konsultacja zdalna, czy też konieczna będzie wizyta w gabinecie. Miasto finansuje gotowość do pełnienia dyżuru, natomiast koszty usług medycznych ponosi właściciel zwierzęcia. Dzięki temu system wsparcia będzie dostępny zawsze wtedy, gdy zwierzęta najbardziej tego potrzebują. Dlaczego to ważne? – To konkretne wsparcie dla wszystkich opiekunów zwierząt w nagłych sytuacjach – teraz również w weekendy i święta – podkreśla Tomasz Sobieraj, prezydent Koszalina. Nowe rozwiązanie to odpowiedź na potrzeby mieszkańców, którzy często stawali przed trudnością uzyskania pomocy dla swojego pupila w dniach wolnych od pracy. Teraz psy i koty z Koszalina mogą liczyć na szybszą i łatwiej dostępną pomoc medyczną.   Godziny dyżurów piątek, sobota, niedziela – 19:00–23:00 dni świąteczne i wolne od pracy – 10:00–15:00 Pod specjalnym numerem telefonu 94 734 32 22 dyżurujący lekarz weterynarii dokona wstępnej oceny sytuacji: jeśli wystarczy konsultacja telefoniczna, wskaże sposób pomocy zwierzęciu, jeśli konieczna będzie wizyta w gabinecie, poda adres, gdzie odbędzie się konsultacja. Zakres pomocy obejmuje tylko doraźne działania, bez usług specjalistycznych. Koszty i finansowanie Miasto finansuje pełnienie dyżuru, czyli gotowość lekarza weterynarii do niesienia pomocy. Koszty wizyty w gabinecie i usług medycznych ponosi właściciel zwierzęcia. Do ceny usługi doliczona zostanie opłata za wykonanie świadczenia poza godzinami otwarcia lecznicy. Kto pełni dyżury? Dyżury weekendowe i świąteczne w Koszalinie realizować będą: Gabinet weterynaryjny TELVET, Gabinet weterynaryjny LOVET, Gabinet weterynaryjny MED.-VET. Wsparcie dla opiekunów Nowy system dyżurów to konkretne ułatwienie dla mieszkańców Koszalina, którzy dotąd mieli problem ze znalezieniem pomocy dla swojego pupila w dni wolne i wieczorami. Teraz wsparcie weterynaryjne dostępne będzie również w weekendy i święta – co daje większe poczucie bezpieczeństwa właścicielom psów, kotów i innych zwierzaków. 

Nocna i świąteczna opieka weterynaryjna w Koszalinie nie ruszy 1 czerwca. Rada ds. Zwierząt apeluje o wyrozumiałość

Ala, fot. Piotr Walendziak - 30 Maj 2025 godz. 8:12
Z głębokim rozczarowaniem informujemy, że planowane na 1 czerwca 2025 roku uruchomienie nocnej i świątecznej opieki weterynaryjnej na terenie Koszalina nie dojdzie do skutku. Choć miasto zabezpieczyło środki finansowe w wysokości 60 tysięcy złotych, a zapytania ofertowe zostały skierowane do wszystkich lokalnych lecznic oraz opublikowane w Biuletynie Informacji Publicznej, żaden z gabinetów weterynaryjnych nie zgłosił gotowości do podjęcia tego zadania. Koszalińska Rada ds. Zwierząt wydała w tej sprawie oficjalne oświadczenie. Podkreślono w nim, że choć decyzja środowiska weterynaryjnego wywołuje zrozumiałe rozczarowanie wśród mieszkańców i właścicieli zwierząt, należy ją traktować jako wynik obiektywnych uwarunkowań – organizacyjnych, zawodowych i prawnych. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, lekarze weterynarii nie mogą być zmuszeni do świadczenia usług poza standardowymi godzinami pracy, jeśli nie wyrażą na to dobrowolnej zgody. – Zauważamy narastającą falę krytyki skierowaną zarówno wobec środowiska weterynaryjnego, jak i władz miasta. Chcemy stanowczo zaznaczyć, że nikt nie uchyla się od odpowiedzialności, ale funkcjonujemy w realiach, które wymagają porozumienia i współpracy, nie nacisku – przekazują członkowie Rady ds. Zwierząt. Prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj, odnosząc się do sytuacji, zadeklarował gotowość do dalszego dialogu z lekarzami weterynarii i podkreślił, że celem miasta pozostaje wypracowanie możliwego do wdrożenia modelu nocnej opieki nad zwierzętami, który będzie zarówno realny organizacyjnie, jak i akceptowalny dla środowiska zawodowego. Głos w sprawie zabrała również rzeczniczka prasowa Prezydenta Koszalina, Anna Makarewicz, która w mediach społecznościowych poinformowała: – Pomimo zabezpieczenia kwoty 58 320 zł na 35 dyżurów w 2025 roku, nie wpłynęła żadna oferta od koszalińskich lecznic. Przyjmujemy to z dużym żalem, ale też ze zrozumieniem dla ograniczeń, z jakimi mierzą się lekarze weterynarii. Prosimy mieszkańców o powściągliwość i wyrozumiałość. Koszalińska Rada ds. Zwierząt zapewnia, że rozmowy będą kontynuowane. Trwa poszukiwanie rozwiązań, które w przyszłości pozwolą na uruchomienie systemu opieki nad zwierzętami w godzinach nocnych i świątecznych – bez szkody dla właścicieli zwierząt, samorządu i samych weterynarzy.  Rada apeluje do mieszkańców: – Powstrzymajmy się od nieuzasadnionej krytyki. Zadbajmy o rzeczowy dialog. Dobro zwierząt to nasza wspólna sprawa.