50-lecie koszalińskiego „Plastyka”. Pół wieku sztuki, pasji i twórczej edukacji

Państwowe Liceum Sztuk Plastycznych im. Władysława Hasiora w Koszalinie świętuje w tym roku swoje wielkie, pięćdziesiąte urodziny. Z tej okazji szkoła przygotowała szereg wydarzeń, które zaplanowano na piątek, 21 listopada. Uroczystości mają charakter otwarty — organizatorzy chcą, aby zarówno absolwenci, jak i mieszkańcy miasta mogli doświadczyć wyjątkowej atmosfery tej artystycznej szkoły. Dzień otwarty dla mieszkańców i absolwentów W godzinach 9.00–13.00 PLSP otworzy swoje pracownie dla wszystkich zainteresowanych. To okazja, aby zobaczyć, jak wygląda codzienna nauka w jednej z najbardziej wyjątkowych szkół w regionie. Zwiedzający będą mogli zajrzeć do: specjalistycznych pracowni artystycznych, studia fotograficznego, warsztatu ceramicznego oraz szkolnej kawiarenki i przestrzeni wystawowych. Jak podkreśla wicedyrektor Magdalena Kamyk, wydarzenie ma charakter sentymentalny, ale także promocyjny: „Absolwenci będą mogli przypomnieć sobie, jak to kiedyś bywało, a goście — poznać bliżej naszą szkołę. Przygotujemy ekspozycje prac uczniów i nauczycieli. Będzie też można wypić kawę, zjeść coś słodkiego i wejść do każdej pracowni” — zapowiada. Oficjalna gala w Centrum Kultury 105 Po zakończeniu dnia otwartego uczestnicy przeniosą się do Centrum Kultury 105, gdzie w godzinach 14.00–16.00 odbędzie się oficjalna gala jubileuszowa. Podczas uroczystości przewidziano: wręczenie wyróżnień i nagród osobom zasłużonym dla szkoły, prezentację historii PLSP i występy i prezentacje artystyczne uczniów, w tym przedstawienie teatralne. Wystawa „Horyzonty” – wielopokoleniowy przegląd twórczości absolwentów O godzinie 16.00 odbędzie się wernisaż jednej z najważniejszych części jubileuszu — wystawy „HORYZONTY”. Ekspozycja została przygotowana specjalnie na pięćdziesięciolecie szkoły i jest szeroką prezentacją dorobku artystycznego jej absolwentów z lat 1975–2025. Wystawa jest interdyscyplinarna, przekrojowa i wielopokoleniowa. Zaprezentowane zostaną prace z dziedzin takich jak: malarstwo, rysunek, grafika warsztatowa i komputerowa, fotografia, rzeźba, ceramika, tkanina artystyczna, ubiór, instalacja, biżuteria oraz meblarstwo. Wyjątkowa różnorodność twórczości podkreśla szerokie możliwości artystyczne, jakie otwierała szkoła przez pięć dekad. W gronie prezentujących swoje prace znajdują się dziesiątki twórców — od absolwentów najstarszych roczników po młodych artystów dopiero budujących swoją karierę. Wystawa będzie dostępna w Galerii Bałtyckiej Sztuki CK105 od 21 listopada do 15 grudnia 2025 roku. 50 lat pasji i pracy artystycznej Jubileusz jest momentem podsumowania historii szkoły, która kształci kolejne pokolenia twórców. Obecnie do koszalińskiego Plastyka uczęszcza 172 uczniów, którzy rozwijają się w pięciu specjalnościach: tkanina artystyczna, fotografia artystyczna, ceramika, grafika komputerowa, snycerstwo. Organizatorzy podkreślają, że jubileusz 50-lecia to nie tylko wspomnienie minionych lat, lecz także wyraz dumy i otwartości na kolejne dekady twórczych wyzwań.  

Koszalin świętuje wyjątkowy jubileusz – 50-lecie Państwowego Liceum Sztuk Plastycznych im. Władysława Hasiora. Popularny „Plastyk” to pół wieku twórczości, pasji i talentu młodych artystów, którzy właśnie w tej szkole rozpoczynali swoją drogę do świata sztuki. Z okazji jubileuszu ulice Koszalina rozświetlił barwny korowód. Było to prawdziwe święto sztuki i kreatywności – pełne fantazyjnych strojów, artystycznych instalacji, muzyki i uśmiechów. Spacer przez centrum miasta stał się symbolicznym przypomnieniem, że sztuka nie jest zamknięta w murach pracowni – żyje w przestrzeni publicznej i towarzyszy nam na co dzień. Jubileusz to także okazja do podziękowań i gratulacji dla całej społeczności szkolnej: uczniów, absolwentów, nauczycieli i pracowników. Przez pięć dekad liceum było miejscem, w którym rozwijały się artystyczne talenty i rodziły się pasje, które później kształtowały kulturę i przestrzeń publiczną nie tylko w Koszalinie, ale i daleko poza jego granicami. – Gratuluję całej społeczności szkolnej – uczniom, absolwentom, nauczycielom i pracownikom – za 50 lat niesamowitych osiągnięć i inspiracji. Niech kolejne lata będą równie barwne i twórcze! – podkreślił prezydent Koszalina Tomasz Sobieraj.  

Zespół Szkół Plastycznych im. Wł. Hasiora w Koszalinie wypełniły grupki zwiedzających. To za sprawą dnia otwartych drzwi. Przyszli gimnazjaliści i licealiści miel okazję do zapoznania się z ofertą „szkoły artystów”. Nie od dziś „Plastyk” cieszy się dobrą opinią wśród mieszkańców miasta. Powszechnie znana jest luźna atmosfera koszalińskiej szkoły, która przyciąga wyjątkową młodzież. Okazuje się, że pomimo upływu lat i zmiany trendów na rynku pracy, ZSP wciąż jest atrakcyjny.    - Przyszłam zobaczyć szkołę, bo plastyka to moja pasja. Planuję rozpocząć naukę w tutejszym liceum, bo prędzej się odnajdę tutaj niż w typowym LO - wyjaśnia Dominika Sulejewska z Łobza . - Na pewno zwiążę swoją przyszłość ze sztuką, choć jeszcze nie wiem do końca jaką dziedziną będę chciała się zająć. Nie jest moim marzeniem zostać malarzem, który siedzi całe dnie w pracowni, ale myślę, że tutaj mogłabym nauczyć się podstaw architektury, czy grafiki reklamowej.   Przemierzając korytarze i pracownie można było odnieść wrażenie, że uczniowie z pasją oddają się swoim zajęciom. Liczna grupa rzeźbiarzy nawet nie zareagowała na w błysk flesza.   "White snow" w wyknaniu uczniów. - To jest wspaniała szkoła. Nie chodzi tylko o to, że mamy przedmioty artystyczne, bo to jest wiadome i każdy z nas chciał takiej edukacji. Chodzi o atmosferę - tłumaczy uczennica I klasy liceum, Julia Opalińska. – Czuję się tutaj jak w domu. Jest nas niewielu, bo najliczniejsza klasa ma czternaścioro uczniów. Stąd każdy się zna, nie ma podziału na gimnazjum i liceum. Plotkujemy, wymieniamy się pomysłami i pomagamy sobie nawzajem. Nie wiem jak mi się potoczy los po szkole, ale raczej będę tą przysłowiową „artystką”. Chodzi o to, żeby robić co się lubi, a kiedy można z tego się utrzymać, to tak naprawdę nie jest praca. W tym fachu można dobrze zarobić jeśli jest się po prostu dobrym.   Trudno nie zauważyć, że stosunek kadry do uczniów w „Plastyku” cechuje tolerancja. Fryzury noszone na głowach niektórych licealistów i gimnazjalistów nie przeszłyby np. w „Dibulcu”, a przecież to tylko kolorowe dredy. Piercing w innych szkołach byłby zapewne powodem obniżenia sprawowania. Jednak w ZSP taki „koloryt” jest czymś naturalnym.   - Nasza szkoła jest wyjątkowa – mówi Magdalena Kamyk, nauczycielka biologii i organizatorka dnia otwartych drzwi. - Klasy są nieliczne, a pedagodzy bardzo tolerancyjni. Poza tym w „Plastyku” nie istnieje pojęcie przemocy. Edukacja w liceum kończy się normalnie maturą, więc najczęściej nasi absolwenci kontynuują naukę na uczelniach wyższych, nie tylko artystycznych. Dajemy także solidne podstawy zawodowe, np. grafiki komputerowej, gdzie uczniowie poznają zasady projektowania. Trzeba też wspomnieć o ceramice, która teraz wraca do łask pod postacią np. designerskich produktów. To nie jest "White snow" w wyknaniu uczniów. tak, że absolwent „Plastyka” zamyka się w pracowni i tworzy tylko „wielką sztukę”. Dzięki nauce pod okiem świetnych nauczycieli poszczególnych dziedzin, może też poznać zasady dobrego rzemiosła artystycznego, co chyba zawsze będzie w cenie – kwituje.     .Pomimo, że zainteresowani przemierzali korytarze i pracownie właściwie bez przerwy, dzień otwartych drzwi minął w niezwykle kameralnej atmosferze. Uczniowie oprowadzali gości, prezentowali różne ciekawostki, a nawet wystawili anglojęzyczny spektakl „Wite snow”. Zachęcamy do zapoznania się z ofertą „Plastyka”. Trzeba jednak pamiętać, że kandydatów obowiązują egzaminy wstępne.