Koszalin, Poland
wydarzenia

Sąd aresztował policjantów i cywila podejrzanych o nękanie osób bezdomnych

Autor Art, fot. archiwum 21 Listopada 2025 godz. 11:55
Trzech mężczyzn — dwóch policjantów i jeden cywil — zostało tymczasowo aresztowanych na trzy miesiące w związku ze sprawą nękania osób w kryzysie bezdomności na terenie Koszalina. Decyzję podjął sąd, który przychylił się do wniosku prokuratury, wskazując m.in. na obawę matactwa oraz potrzebę zabezpieczenia prawidłowego toku śledztwa. To jedna z najbardziej bulwersujących spraw, jakie w ostatnich latach wyszły na jaw w regionie. Zarzuty postawiono łącznie pięciu osobom — czterem funkcjonariuszom koszalińskiej policji oraz jednemu cywilowi. Według ustaleń śledczych, grupa miała dopuszczać się nękania osób bezdomnych, w tym zastraszania, uporczywego nagabywania i naruszania nietykalności. Co ważne, nie były to działania incydentalne, lecz — jak ustaliła prokuratura — trwające przez dłuższy czas.

Skala zarzutów rośnie

Podczas piątkowej konferencji prasowej prokurator Ryszard Gąsiorowski, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie, podkreślił, że sprawa jest rozwojowa, a śledztwo prowadzone jest „z najwyższą starannością”. Prokuratura ściśle współpracuje z Komendą Miejską Policji w Koszalinie, wydziałem kontroli wewnętrznej oraz przełożonymi funkcjonariuszy.

Zarzuty przedstawione policjantom i cywilowi obejmują m.in. niedopełnienie obowiązków, przekroczenie uprawnień, nękanie i nakłanianie do składania fałszywych zeznań. Oskarżeni nie przyznają się do winy, ale składają wyjaśnienia.

Tymczasowe aresztowania i dalsze kroki śledztwa

Sąd, podejmując decyzję o areszcie wobec dwóch policjantów i jednego cywila, powołał się nie tylko na groźbę matactwa, ale również na potrzebę izolacji podejrzanych w czasie prowadzenia czynności dowodowych.

Prokuratura nie ujawnia szczegółów ze względu na dobro śledztwa. Z nieoficjalnych informacji wiadomo jedynie, że liczba pokrzywdzonych może być większa, niż początkowo zakładano.

— Dziś trudno powiedzieć, czy lista zarzutów jest zamknięta oraz czy w sprawę nie jest zamieszanych więcej osób — dodał prokurator Gąsiorowski.

Wstrząs dla opinii publicznej

Informacja o zatrzymaniach i zarzutach wobec funkcjonariuszy wywołała szerokie poruszenie wśród mieszkańców. Sprawa ta rzuca cień na koszalińską policję, ale jednocześnie pokazuje, że służby i prokuratura nie zamiatają podobnych zdarzeń pod dywan, lecz reagują stanowczo i otwarcie.

Śledztwo trwa i w najbliższych tygodniach można spodziewać się kolejnych decyzji procesowych.