Muzyczny prezent dla Koszalina. Urodzinowy koncert Agaty Szymczewskiej w Filharmonii Koszalińskiej

W imieniu prezydenta Tomasza Sobieraja, Rady Miejskiej i mieszkańców Koszalina życzenia jubilatce złożył Artur Wezgraj, przewodniczący Rady Miejskiej.

– Miałem ogromny przywilej złożyć Pani Profesor wyrazy szacunku, podziwu i życzenia przekraczania kolejnych granic wirtuozerii. To dla nas wszystkich zaszczyt, że możemy gościć artystkę o tak niezwykłej wrażliwości i światowym dorobku – podkreślił.

Urodzinowy prezent – koncert dla wszystkich

Święto jubilatki stało się także świętem muzyki. Publiczność zgromadzona w sali Filharmonii Koszalińskiej wysłuchała II Koncertu d-moll Henryka Wieniawskiego, który w interpretacji Agaty Szymczewskiej i towarzyszącej jej Orkiestry Filharmonii Koszalińskiej zabrzmiał z niezwykłą mocą i precyzją.

Dyrygował Maciej Tomasiewicz, a wieczór, pełen ciepła i wdzięczności, był symbolicznym podziękowaniem dla artystki, która nigdy nie zapomina o swoich koszalińskich korzeniach.

Filharmonia Koszalińska – 70 lat muzycznych tradycji

Koncert odbył się w ramach jubileuszowego, siedemdziesiątego sezonu artystycznego Filharmonii Koszalińskiej. To wyjątkowy rok, w którym instytucja zaprasza do współpracy wybitnych artystów wywodzących się z Koszalina – absolwentów Zespołu Państwowych Szkół Muzycznych im. Grażyny Bacewicz.

W jubileuszowym cyklu koncertów

We wrześniu orkiestrę poprowadziła Marzena Diakun. W listopadzie wystąpią Mateusz Kowalski (gitara) i Trajan Muryń (dyrygent), a październik należy do Agaty Szymczewskiej, która swoim występem otworzyła sezon symfoniczny pełen emocji, pasji i muzycznej klasy.

Koszalin dumny z artystów

Wieczór w Filharmonii Koszalińskiej był nie tylko muzycznym wydarzeniem, ale także gestem wdzięczności wobec tych, którzy rozsławiają Koszalin na świecie.

Agata Szymczewska – skrzypaczka o międzynarodowej renomie, koncertująca na najważniejszych scenach Europy, Azji i obu Ameryk – zawsze podkreśla swoje związki z rodzinnym miastem.

– Każdy koncert w Koszalinie jest dla mnie powrotem do domu. Tu wszystko się zaczęło – mówiła artystka po występie.

Wirtuozeria, elegancja i emocje – tak brzmiała historia muzyki i wdzięczności w Koszalinie.

Filharmonia rozpoczęła jubileuszowy sezon z rozmachem, a publiczność mogła przekonać się, że muzyka wciąż potrafi łączyć pokolenia i przypominać o tym, co w kulturze najpiękniejsze – pasji, szacunku i wspólnych emocjach.