Koszalin, Poland
wydarzenia

Ilu singli mieszka w naszym mieście?

Autor Ala, fot. pixabay.com 20 Września 2025 godz. 15:34
Z danych Narodowego Spisu Powszechnego z 2021 r., opracowanych przez portal polskawliczbach.pl, wynika jasno: to duże miasta są liderami pod względem liczby singli. Prym wiedzie Poznań, gdzie aż 36,6% mieszkańców w wieku 15+ zadeklarowało stan wolny (kawaler/panna). Tuż za nim uplasowały się: Wrocław – 36,4%, Kraków – 34,7% i Warszawa – 34,5%. Dla porównania średnia dla całej Polski wynosiła 29,1% singli (w tym 24,6% kobiet i 34% mężczyzn).

Koszalin – bliżej średniej krajowej niż wielkomiejskich rekordów

Na tle największych polskich miast Koszalin prezentuje się znacznie skromniej. W naszym mieście stan „kawalerowie / panny” obejmuje około 23 600 osób, co stanowi 25,8% mieszkańców. To wynik:

niższy od średniej krajowej (29,1%),

zdecydowanie mniejszy niż w Poznaniu, Wrocławiu czy Warszawie,

ale jednocześnie zbliżony do wielu średnich i mniejszych ośrodków w Polsce.

Dlaczego w Koszalinie jest mniej singli?

Eksperci wskazują na kilka czynników:

 migracje młodych – część koszalinian wyjeżdża na studia i do pracy do większych ośrodków akademickich (Poznań, Wrocław, Trójmiasto, Warszawa), gdzie potem często zostaje.

charakter miasta – Koszalin to miasto o silnych więziach rodzinnych i mniejszej rotacji mieszkańców niż w dużych aglomeracjach.

 rynek pracy i edukacji – brak wielu uczelni czy dużych korporacji sprawia, że Koszalin nie przyciąga tak szerokiej grupy młodych singli jak metropolie.

Mniejsze miasta w czołówce

Warto zaznaczyć, że choć to głównie metropolie dominują w rankingach, to wysokie odsetki singli zanotowano również w mniejszych miastach – np. Cybinka, Ośno, Słubice, Dzierzgoń czy Sztum. Tam udział singli sięga okolic 33%, a więc więcej niż w Koszalinie.

Wnioski

Koszalin z wynikiem 25,8% singli lokuje się poniżej średniej krajowej i daleko za wielkimi miastami, które są naturalnym magnesem dla osób stanu wolnego. To potwierdza obserwację, że im większe miasto, tym więcej singli – a mniejsze ośrodki, takie jak Koszalin, charakteryzują się bardziej „rodzinnym” profilem społecznym.

Czy to dobrze, czy źle? To już pytanie otwarte – bo z jednej strony Koszalin uchodzi za miasto rodzinne i stabilne, z drugiej – może mieć trudności z zatrzymaniem młodych, którzy szukają większych perspektyw i życia w dużych metropoliach.