Koszaliński Festiwal Organizacji Pozarządowych – święto aktywności, wspólnoty i dobrej zabawy

Festiwal stał się nie tylko okazją do rodzinnej rekreacji, ale przede wszystkim do zapoznania się z różnorodnością działań społecznych, jakie prowadzone są na terenie miasta i regionu. Każde z obecnych stowarzyszeń przygotowało stoisko informacyjne i specjalne atrakcje, które pokazywały, czym zajmują się na co dzień ich członkowie i wolontariusze.

Zabawa i edukacja w jednym miejscu

Goście festiwalu mogli liczyć na szeroki wachlarz aktywności. Dużym zainteresowaniem cieszyła się ścianka wspinaczkowa, pokaz pierwszej pomocy oraz wystawa zabytkowych motocykli i samochodów. Dla najmłodszych przygotowano specjalną strefę dziecięcą z grami, konkursami i warsztatami artystycznymi.

Wielu mieszkańców z entuzjazmem wzięło udział w festiwalowej paradzie, która przeszła wokół terenu wydarzenia, symbolicznie jednocząc uczestników we wspólnym świętowaniu działań społecznych. Wśród atrakcji znalazły się także występy artystyczne i pokazy na scenie, które uświetniły atmosferę wydarzenia.

Miejsce spotkań, inspiracji i lokalnego zaangażowania

Udział w festiwalu był bezpłatny i otwarty dla wszystkich. Wśród stoisk można było porozmawiać z przedstawicielami organizacji, dowiedzieć się, jak działa wolontariat, zapisać się do inicjatyw społecznych, a nawet spróbować swoich sił w warsztatach rękodzielniczych czy ekologicznych.

Nie zabrakło również lokalnych smaków – odwiedzający mogli spróbować domowych ciast, waty cukrowej, kawy czy grillowanych przysmaków, serwowanych przez lokalne koła gospodyń wiejskich i organizacje społeczne.

Silna społeczność, silne miasto

Koszaliński Festiwal Organizacji Pozarządowych po raz kolejny udowodnił, że organizacje społeczne są ważnym filarem miasta. Ich działalność nie tylko wspiera potrzebujących, ale również buduje lokalne więzi, rozwija zainteresowania mieszkańców i pobudza kreatywność.

Wydarzenie wpisało się na stałe w kalendarz miejskich imprez i z roku na rok przyciąga coraz większe grono uczestników. Dla wielu była to nie tylko okazja do spędzenia czasu z rodziną i znajomymi, ale również impuls do włączenia się w działania społeczne i bliższego poznania lokalnych inicjatyw.