Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

I Eliminacja do OOM w zapasach. Koszalińscy wolniacy pokazali moc!

Autor Art za FB?ZKS Koszalin 10 Marca 2025 godz. 4:46
W miniony weekend (7-9 marca 2025) Świdwin stał się areną zmagań dla młodych adeptów zapasów w stylu wolnym oraz zapasów kobiet. Rekordowa liczba 398 uczestników i uczestniczek z całej Polski stawiła się do rywalizacji, dostarczając widzom nie lada emocji!

Zawodnicy ZKS Koszalin udowodnili, że należą do ścisłej czołówki, zdobywając cenne medale i punkty rankingowe. Oto wyniki:

Chłopcy:

Szymon Rogowicz – złoty medal (51 kg)

Franciszek Skóra – IX miejsce (55 kg)

Radosław Dudkiewicz – IX miejsce (60 kg)

Igor Kostrzewa – miejsce w trzeciej dziesiątce

Bartek Piec – miejsce w trzeciej dziesiątce (65 kg)

Marcel Krupa – dyskwalifikacja (65 kg)

Michał Maciuk – brązowy medal (71 kg)

Wiktor Rumian – srebrny medal (80 kg)

Michał Iwański – złoty medal (92 kg)

Igor Markowski –  brązowy medal (110 kg)

Dzięki tak znakomitym wynikom koszalińska drużyna została sklasyfikowana na pierwszym miejscu drużynowo! 

Dziewczyny też walczyły dzielnie!

Jedyną reprezentantką Koszalina w rywalizacji kobiet była Maja Jagusz, która w kategorii do 65 kg zdobyła brązowy medal. 

- Zawodnicy, którzy uplasowali się w pierwszej dziesiątce, a także wszyscy medaliści, uzyskali kwalifikację do Ogólnopolskiej Olimpiady Młodzieży. Przed nimi kolejne wyzwania i szansa na sięgnięcie po najwyższe trofea - powiedział Dawid Kret, trener ZKS Koszalin. 

Czytaj też

Tallin pod znakiem zapasów! Koszalińscy zapaśnicy rywalizowali z europejską czołówką

Art za FB/ZKS Koszalin - 31 Marca 2025 godz. 8:02
Tallin, stolica Estonii, przez kilka dni była prawdziwą europejską stolicą zapasów. W jednym z największych turniejów na kontynencie udział wzięło ponad 2500 zawodników i zawodniczek, reprezentujących wszystkie style zapaśnicze. Wśród nich – młodzi wojownicy z Koszalina, którzy stoczyli dziesiątki walk, zdobywając doświadczenie, punkty i… medale! W kategorii dzieci znakomicie zaprezentował się Patryk Mycio, który zdecydował się na start w obu stylach – wolnym i klasycznym. To oznaczało 14 walk w ciągu kilku dni! Wynik? Rewelacyjny: 4. miejsce w stylu wolnym 5. miejsce w stylu klasycznym - Patryk pokazał ogromną wolę walki, wszechstronność i determinację. To były prawdziwe pojedynki charakterów, a on był gotów do każdej walki – technicznie, fizycznie i mentalnie. Brawo! - ocenił jego występ trener ZKS, Dawid Kret.  Dla kilku zawodników z Koszalina był to debiut na tak prestiżowej arenie. Samvel Manukyan, Marcel Krupa i Filip Semenowicz po raz pierwszy zetknęli się z atmosferą wielkiego, międzynarodowego turnieju. Choć tym razem nie udało się wygrać walk, to zdobyte doświadczenie jest bezcenne. - Czasami to nie przeciwnik decyduje o wyniku, ale własne emocje – i to właśnie z tym chłopcy będą potrafili poradzić sobie następnym razem - powiedział trener Kret.    W turnieju dobrze zaprezentowali się również: Radosław Dudkiewicz Patryk Jóźwicki Wiktor Sławomir Rumian Szymon Rogowicz Franciszek Skóra Każdy z nich stoczył po kilka walk, notując także zwycięstwa, co pokazuje, że Koszalin ma szeroką i waleczną kadrę młodzieżową. „Gumiś” walczy twardo – Michał Iwański z 6. miejscem W kategorii do 92 kg bardzo dobry turniej zaliczył Michał Iwański, znany w klubie jako „Gumiś”. Stoczył wiele pojedynków, prezentując znaczny progres – szczególnie biorąc pod uwagę, że rok temu nie wygrał żadnej walki! - Tym razem wraca z 6. miejscem, ale przede wszystkim – z poczuciem, że jest na właściwej drodze. Michał, tak trzymaj! - powiedział szkoleniowiec ZKS.  Bezsprzecznym bohaterem turnieju został Michał Maciuk, który w kategorii do 65 kg stoczył 7 zwycięskich walk i sięgnął po złoty medal tego prestiżowego wydarzenia. - Co najbardziej zapadło w pamięć? Finałowa walka – zacięta do ostatnich sekund, rozgrywana z chłodną głową i pełną kontrolą. Michał udowodnił, że oprócz siły i techniki, posiada coś jeszcze – dojrzałość sportową, która robi różnicę. Jego rozwój to coś, co cieszy najbardziej - chwalił swojego zawodnika Kret i dodał: „Jestem wdzięczny za czas spędzony z Wami, chłopcy. Widzę w Was więcej niż tylko walki, wygrane i medale. Widzę rozwój, charakter, zapał i odwagę. To był piękny turniej – nie tylko sportowo, ale i wychowawczo.”