Podczas wieczornej jazdy w miejscowości Bardzlino nieodpowiedzialnym zachowaniem wykazał się 29-letni kierujący oplem. Miał on poważny problem z utrzymaniem jednego pasa ruchu, wykonywał bardzo niebezpieczne manewry. Zachowanie kierującego wskazywało, że może znajdować się on pod wpływem alkoholu lub środków podobnie działających. Policjanci poddali 29-latka badaniu alkotestem, a wynik wskazał 2 promile alkoholu. Ale to nie koniec problemów mężczyzny, bo jak się szybko okazało nie posiadał on uprawnień do kierowania, a w policyjnych systemach tablice rejestracyjne nie były przypisane do pojazdu którym się poruszał. Mężczyzna został zatrzymany i przebywa w policyjnym areszcie.
Jeszcze tego samego wieczora w Dąbrowie równie nieodpowiedzialnym kierującym okazał się 63-latek. Z relacji świadka, którzy widział całe zdarzenie wynikało, że kierujący fordem podczas jazdy nie panował nad pojazdem i uderzył w ogrodzenie. Od 63- letniego kierującego wyczuwalna była woń alkoholu z ust co potwierdziło badanie alkotestem. Mężczyzna miał 1,6 promila w wydychanym powietrzu.
Obaj mężczyźni muszą liczyć się z poważnymi konsekwencjami, a za swoje zachowanie odpowiedzą przed sądem.
Nietrzeźwi kierowcy są wciąż dużym zagrożeniem na drogach. Aby eliminować takie zagrożenia potrzebna jest zdecydowana reakcja i brak przyzwolenia na dalszą jazdę pijanemu kierowcy.