Jak poinformował Janusz Malinowski, prezes PKP Intercity, od grudnia w nowym rozkładzie przybędzie połączeń. „Będzie ich o 51 więcej, czyli w sumie aż 505 połączeń, z czego 471 całorocznych i 34 sezonowe połączenia” - podał.
Dodał, że w nowym rozkładzie pociągi pojadą szybciej. „Z Warszawy do Szczecina można będzie dotrzeć w 4 godziny i 18 minut, do Białegostoku tylko w półtorej godziny, a dojazd ze stolicy do Łodzi Fabrycznej skróci się do ok. 65 minut” - zadeklarował szef spółki.
Jak zaznaczył, atrakcyjny czas przejazdu będą miały też połączenia obsługujące południe Polski. Z Krakowa do Zakopanego czas przejazdu wyniesie nieco ponad 2 godziny. „O ponad 60 minut skróci się podróż z Krakowa do Zamościa, do którego z Krakowa dojedziemy w niecałe 4 godziny. Ze Szczecina dotrzemy szybciej nie tylko do Warszawy, ale także do Poznania - w jedną godzinę i pięćdziesiąt minut). A podróż z Wrocławia do Gdańska skróci się o 20 minut z dotychczasowych 4 godzin 37 minut” - wymienił prezes Malinowski.
Według niego nowy rozkład będzie dla pasażerów miłym zaskoczeniem dzięki rozszerzeniu siatki połączeń pociągów Pendolino. „Od połowy grudnia będą one kursować na trasie Warszawa - Poznań - Szczecin. Poranny skład wyjedzie ze Szczecina przed 8:00 i pokona tę trasę w 4 godziny 18 minut. Powrotne EIP do Szczecina pozwoli wrócić ze stolicy po 20:00. Oprócz postoju w Poznaniu pociąg zatrzyma się w Stargardzie i Krzyżu, co umożliwi przesiadkę w kierunku Gorzowa” - zaznaczył.
Janusz Malinowski dodał, że to nie koniec miłych niespodzianek dla pasażerów w nowym sezonie. „Pojawią się też nowe połączenia międzynarodowe, w tym trasa z czeskiej Pragi do Gdyni, która będzie obsługiwana przez cztery pary pociągów dziennie” - powiedział. Zwrócił uwagę, że pociągi IC Baltic Express będą zatrzymywać się nie tylko w największych polskich miastach, tj. Gdańsku, Bydgoszczy, Poznaniu czy Wrocławiu, ale także w mniejszych ośrodkach m.in w Tczewie, Inowrocławiu, Gnieźnie, Lesznie i Kłodzku. „Co więcej, składy PKP Intercity po raz pierwszy zatrzymają się na stacjach: Bystrzyca Kłodzka i Międzylesie” - zapowiedział Malinowski.
Poinformował też, że ze stolicy województwa małopolskiego do Przemyśla kursować będzie pociąg IC Gierymski, a do Szczecina pojedzie skład IC Sukiennice, który w sezonie letnim będzie jeździć w wydłużonej relacji do Zakopanego. „Dzięki rozszerzeniu terminów kursowania pociągu IC Halny (rel. Zakopane - Poznań) mieszkańcy Podhala zyskają codzienne połączenie z Wrocławiem i Poznaniem. A nowym miejscem zatrzymania w regionie będzie stacja Mielec, przez którą kursować będzie skład IC Hetman rel. Hrubieszów Miasto - Kraków Główny” - zaznaczył.
Według szefa PKP Intercity dynamicznie rosnące zainteresowanie przejazdami dalekobieżnymi, a z drugiej strony zbliżająca się liberalizacja rynku kolejowego (po 2030 roku), nie może pozostać bez odpowiedzi inwestycyjnej ze strony spółki. Dlatego przewoźnik planuje kupić 42 sztuki piętrowych elektrycznych zespołów trakcyjnych, z możliwością domówienia kolejnych 30, na co spółka ogłosiła właśnie przetarg w trybie dialogu konkurencyjnego.
„Takiego zamówienia jeszcze w historii spółki nie było. Jego wartość w podstawowej części, to prawie 10 mld zł brutto, z czego 55 proc. to kwota przeznaczona na zakup taboru. Wartość zamówienia z opcją na dodatkowe 30 pojazdów rośnie do prawie 17 mld zł brutto” - poinformował prezes Malinowski.
Dodał, że pociągi mają być dostosowane do przejazdów dalekobieżnych, zapewniając ok. 500 pasażerom superkomfortową podróż.
Źródło informacji: PAP MediaRoom