Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Jak wyborcza "piątka" została "czwórką"?

Autor eWok 2 Kwietnia 2024 godz. 17:23
Do kuriozalnego błędu doszło w Komitecie Wyborczym Wyborców Silny Powiat Koszaliński. 70-letni Józef Olszeko, który zamierza zostać radnym Powiatu Koszalińskiego w partyjnym rozdaniu otrzymał na liście numer 5. Zdziwił się, gdy w oficjalnym spisie kandydatów Państwowej Komisji Wyborczej znalazł się na czwartej pozzycji... - To zwykła nasza pomyłka - przyznaje Jan Głodny z PSL.

- Mam siedemdziesiąt lat. Kandyduj nie po raz pierwszy w wyborach, ale z czymś takim to jeszcze się nie spotkałem - powiedział nam zbulwersowany Oleszko. - Kandyduję do rady powiatu z okręgu 2 obejmującym swym zasięgiem gminy Świeszyno, Manowo i Biesiekierz. Liderem listy jest obecny starosta Marian Hermanowicz - mówi kandydat na radnego. - Gdy zgodziłem się kandydować to przyznano mi na liście numer 5. Z tym też numerem wyprodukowałem swoje materiały promocyjne. Z ogromnym zdziwieniem spostrzegłem, ze na oficjalnej liście PKW znalazłem się pod numerem 4. Nie wiem sam co o tym myśleć. Czy ktoś chciał mi zrobić na złość? - Broń cię Panie Boże. Nic z tych rzeczy - mówi nam nieco speszony Jan Głodny, który odebrał nas telefon w siedzibie komitetu wyborczego. - Podobnie pokrzywdzoną tą pomyłką została także aktualna piąta na liście Danuta Polechońska. Ją także przeprosiliśmy. Ona zrozumiała sytuację i przyjęła nasze przeprosiny. Józek poszedł chyba w zaparte. Żałuję, bo nie po raz pierwszy z nami kandyduje i to my go do tego startu namówiliśmy - dodaje Głodny.