Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Czerwona kartka dla prezydenta Piotra Jedlińskiego i urzędników

Autor Ala za FB 26 Lutego 2024 godz. 8:18
"Czerwona kartka dla władz Koszalina - prezydenta Piotra Jedlińskiego i urzędników - za brak rozumienia potrzeb mieszkańców od 14 lat" - apelują Ewelina Marko i Katarzyna Krzyżannowska, członkinie sztabu "Tonącego Starego Koszalina". Obie pokazały także władzom miasta czerwone kartki!

Oto ich apel:

"Z czego tu być Dumnym"

Tak wyglądają szkody mieszkańców z powodu wieloletnich zaniechań władz miasta względem mieszkańców zamieszkałych w "sercu miasta" śródmieściu - z czego tu być dumnym. I to ma być jakoby rozwój koszalina? Tylko, że odbywa się to kosztem bezpieczeństwa ludzi śródmieścia. Władze miasta wiedzą i nic z tym nie robią. 

Sztab "Tonący Stary Koszalin" konsekwentnie monitoruje i ustala fakty wraz z mieszkańcami. Takich zagrożonych miejsc na podtapianym nadmiarowo zawilgoconym obszarze jest znacznie więcej – Fundamenty ściany budynków starej zabudowy znajdują się w stanach awaryjnych, grzyb i pleśń na ścianach, wszechobecna stęchlizna i zgnilizna. Prezentuje się to tak jak widać a to tylko niewielka część materiału zdjęciowego (będą publikowane kolejne). Z powodu braku systemowego działania i jakichkolwiek dedykowanych planów oraz programów ze strony miasta ludzie stali się zkładnikami wody opadowej. Mieszkańcy i przedsiębiorcy stali się ofiarami w sytuacji zagrożeń z powodu braku podejmowania działań przez urzędników. Zaniechanie robót remontowych i modernizacji systemów sieci wod-kan oraz innych robót budowlanych, które pozwoliły by na osuszenie z nadmiarowego zawilgocenia gruntu na tym obszarze, zmniejszenie skali wody pojawiających się małych powodzi.

A obecny prezydent nie zachowuje się przyzwoicie w stosunku do ich sytuacji, wręcz nie podjął i nadal nie podejmuje skutecznych działań ochronnych naruszając tym samym ich elementarne prawa obywatelskie: ich prawo do poczucia bezpieczeństwa i ochrony. Po wielu latach zbyt widoczny jest ze strony obecnego prezydenta Koszalina brak wrażliwości społecznej, która powinna stanowić zawsze nakaz działania dla dobra mieszkańców.

My poszkodowani mieszkańcy ludzie śródmieścia żyjący każdego dnia w obawie o własne życie zdrowie i mienie..."

 

Czytaj też

Kubeł zimnej wody na rozgrzaną kampanijną głowę. Czarne chmury nad Jedlińskim

eWok, fot. FB/Piotr Jedliński - 19 Marca 2024 godz. 8:45
Jeżeli wybory samorządowe odbyłyby się w najbliższą niedzielę, to ubiegający się o reelekcję prezydent Koszalina, Piotr Jedliński otrzymałby zaledwie 33,10% głosów. Jego, główny kontrkandydat popierany przez Koalicję Obywatelską, Tomasz Sobieraj dostałby 41,56%. Dla Piotra Jedlińskiego to bardzo zła wiadomość. W 2018 roku gdy wygrywał wybory w pierwszej turze popierało go aż 25 525 koszalinian czyli 58,81% głosujących.  Tak dobry wynik to efekt także tego, że wówczas Jedliński był wspierany prze Koalicję Obywatelską, która w wyborach do 23-osobowej Rady Miasta uzzyskała aż 19 radnych!  Następnie Jedliński dokonał politycznej wolty. Opisał ją w materiale "Zmiana" Marek Kęsik.  Powstał wspierający Jedlińskiego klub radnych Wspólny Koszalin, który współrządził Koszalinem razem z radnymi PiS. To głosom radnych Wspólnego Koszalina i PiS zawdzięczamy podwyżki miejskich podatków (nieruchomości, śmieci, woda).  Efekt to wzrost wśród koszalinian chęci zmiany Jedlińskiego. W styczniowym, wykonanym przez Ogólnopolską Grupę Badawczą sondażu jego wynik był już niższy o ponad 17% od tego uzyskanego w 2018 roku. Równocześnie 52% mieszkańców naszego miasta uznało, że niezbędna jest zmiana na stanowisku prezydenta. Zmianę potwierdził także ogólnopolski raport „Gdzie zmienią się prezydenci w 2024?”, w którym wzięto pod uwagę 91 ze 107 prezydentów miast, czyli tylko tych, którzy zdecydowali się ubiegać o reelekcję. Jedliński znalazł się w nim na wysokiej 6. pozycji z 70% szansami na zmianę.  Najnowszy, marcowy sondaż po raz kolejny potwierdził trend zmiany szefa miasta w Koszalinie. Po raz pierwszy urzędującego prezydenta wyprzedził jego konkurent, Tomasz Sobieraj.  To w praktyce dla Jedlińskiego bardzo zła wiadomość. Z jednej strony stracił on w porównaniu z wyborami 2018 roku już aż 25,71% głosów poparcia, a na dodatek cały czas koszalinianie odwracają się od niego. Chęć jego zmiany deklaruje już 57% mieszkańców. To wzrost o 5% w stosunku do badania z początku roku. Najwyraźniej czas dzielący nas od elekcji 7 kwietnia nie będzie dla niego dobrym czasem. Czarne chmury nad Jedlińskim są coraz większe. A ten wylany w czasie kampanii społecznej kubeł zimnej wody przez prezydenta Jedlińskiego z pewnością dziś także by mu się przydał... eWok, fot. FB/Piotr Jedliński