To wspólna europejska Liga-Puchar mająca na celu podwyższenie poziomu rywalizacji wśród judoków. W zawodach po kontuzji i chorobie z dobrej strony zaprezentował się zawodnik Gwardii Koszalin Filip Bieliński, który w kat.73 kg wywalczył drugie miejsce. Podopieczny trenerów Cezarego Wojniusza i Mariana Standowicza w drodze do finału wygrał 5 walk. Pokonał Partryka Fante z Czech, Lukasa Króla ze Słowacji, Pawła Plute z Polski, Roberta Bunkiewicza z Polski oraz Tomasza Waldsbergera z Czech.
W finale przegrał przez kary 3 do 1 z Olafem Loska z Polski. Filip zmienił kategorię wagową z 66 na 73 kg zmniejszył liczbę treningów siłowych, a zwiększył liczbę wizyt na matcie. Na stałe wprowadził treningi jogi i medytacji. - Było to widać już podczas tych zawodów, jak Filip panował nad emocjami. Jak miał spokojną głowę - mówi trener Wojniusz.
- W tym roku Filip Bieliński ma jeden cel i marzenie, aby wystartować w Mistrzostwach Europy Młodzieży, które odbędą się w listopadzie w Pile - powiedział z kolei trener Standowicz.
- Filipa Bielińskiego trenuję od jego 6 roku życia. Zdobył już 8 medali Mistrzostw Polski. Reprezentował barwy biało-czerwone w Mistrzostwach Europy Juniorów. Jest studentem II roku, ale przede wszystkim jest wizytówką i reklamą naszego miasta. Jesteśmy z niego dumni - dodał Cezary Wojniusz.