- Za czasów dobrej zmiany z TVP Szczecin odeszli przecież dziennikarze, którzy nie zgadzali się z politycznymi naciskami. Były także takie osoby, które zawieszeniem i brakiem wypłat zapłaciły za brak zgody na podpisanie się pod propagandowymi treściami - mówi z żalem w głosie Górkiewicz. - A Baranik? To prezenter, który dał twarz pisowskiej propagandzie w programie informacyjnym „Kronika". Był także gospodarzem programu podsumowującego wydarzenia tygodnia - programu „Niedziałkowskiego 24a. Jak na warunki lokalnej telewizji zarabiał bardzo dobrze." - dodaje były szef koszalińskiej TVP.
- Władzę w ośrodkach terenowych TVP przejęli wieloletni pracownicy spółki. Mają kwalifikacje, olbrzymie doświadczenie, a przede wszystkim - poparcie zespołów – wyjaśnia na portalu wirtualnemedia.pl Tomas Sygut, dyrektor generalny TVP.
A Górkiewicz punktuje Baranika: "Pamiętam jak protestowaliśmy w obronie TVN. W szczecińskiej trójce o proteście nie było ani słowa. Za to często wypowiadał się drwiąca m.in. na temat marszałka Olgierda Geblewicza. Mało? Pamiętam, jak tuż przed drugą turą wyborów prezydenckich, w których Rafał Trzaskowski ścigał się z Andrzejem Dudą Baranik zaprosił do studia szczecińskiego posła Artura Szałabawkę i zapytał go mniej więcej tak: –"Jak zachęcić tych, którzy nie są zdecydowani albo, nie wiem, nie chcą głosować na pana Andrzej Dudę?"
- Z tego co wiem, to dziś nowy szef TVP3 Szczecin ma przyjechać do Koszalina i powołać nowego kierownika oddziału. Ta nominacja w moim i moich wieloletnich współpracowników wręcz ośmiesza koalicję 15 października. Z pewnością nie za takimi zmianami głosowaliśmy - kończy z ogromny żalem w głosie Górkiewicz.