Rekordzistą w 40. okręgu w liczbie złożonych interpelacji poselskich był Marek Hok startujący z listy Koalicji Obywatelskiej, który złożył ich aż 436. Zerową aktywnością w składaniu interpelacji wykazała się dwójka posłów-kandydatów z PiS: Małgorzata Golińska i Pawel Szefernaker.
Analitycy Picodi Polska sprawdzili, kto z obecnych kandydatów na listach do Sejmu zasiadał już w Sejmie IX kadencji, ile wysłał interpelacji oraz w jakim procencie głosowań nie brał udziału.
Mediana wysłanych interpelacji dla analizowanych 396 kandydatów z całej Polski wyniosła 46 szt. za całą kadencję;
* Rekordzistą w 40. okręgu był Marek Hok startujący z listy Koalicji Obywatelskiej (436 interpelacji);
* Aktywnością poniżej mediany wyróżniła się trójka posłów-kandydatów z PiS;
* Najwięcej głosowań spośród kandydatów-posłów z okręgu nr 40 pominął Radosław Lubczyk (TD) – 9,11%.
Po zestawieniu danych ze strony PKW ze statystykami Sejmu wyszło, że średni odsetek udziału w głosowaniach dla 412 analizowanych osób wyniósł 97,19%, a mediana złożonych interpelacji – 46.We wszystkich 9.622 głosowaniach wziął udział tylko jeden poseł – Sylwester Tułajew (PiS). Z kolei największą nieobecnością wyróżnili się trzej posłowie Konfederacji – Stanisław Tyszka (28% pominiętych głosowań), Konrad Berkowicz (23%) i Grzegorz Braun (22%).W rankingu interpelacji najbardziej aktywni byli posłowie i posłanki kandydujący z list Nowej Lewicy – średnio 892 interpelacje na posła/posłankę. Najmniej interpelacji złożyli kandydaci startujący z list PiS – zaledwie 23 interpelacje.Rekordzistką pod względem złożonych interpelacji jest kandydatka z KO Hanna Gill-Piątek – 2.803 interpelacje.MetodologiaDane pochodzą z portalu Państwowej Komisji Wyborczej (pkw.gov.pl) oraz Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej (sejm.gov.pl). W badaniu aktywności uwzględniono osoby kandydujące do Sejmu, które zasiadały w Sejmie IX kadencji (2019–2023). Za wyznacznik aktywności wzięto udział w głosowaniach oraz liczbę złożonych interpelacji.
Pełne dane znajdziesz klikając TUTAJ.