- Nasze życie to codzienne dojazdy do pracy, szkoły, wizyty u lekarza, uczestnictwo dzieci w zajęciach szkolnych i przedszkolnych. Czarnek rozdaje wille kumplom...a Morawiecki nie podnosi płac nauczycielom bo karze ich za strajki i protesty. Państwo nie buduje żłobków bo wg. prawicowej wizji kobiety powinny zajmować się dziećmi w domu. Nie ma pieniędzy zmniejszenie kolejek na SOR ale są pieniądze dla Rydzyka na wydział medyczny w jego ideologicznej szkole! - mówiła podczas konferencji Małgorzata Prokop-Paczkowska.
- Lewica chce dostępu do żłobków i przedszkoli dla wszystkich dzieci.Lewica zwiększy nakłady na ochronę zdrowia do 8 % PKB. Zarobki nauczycieli muszą wzrosnąć skokowo czyli o co najmniej 20 %
Wprowadzimy bilet miesięczny za 59 złotych na wszystkie rodzaje transportu publicznego - dodała posłanka Lewicy.
Z kolei Katarzyna Paprocka (nr 12 na liście Lewicy) powiedziała: "Gdyby były europejskie pieniądze na KPO można by szybko rozwiązać problem wykluczenia komunikacyjnego w naszym regionie.
Ostatni pociąg ze Szczecina do Koszalina wyjeżdża o 20.31, a z Warszawy o 16.30 Lewica doprowadzi do tego, że kolej będzie w każdym powiecie a autobus w każdej gminie.
Obecny na spotkaniu Dominik Kapusta - Młoda Lewica przypomniał, że "PiS w ciągu ostatnich 8 lat zlikwidował 300 tys. połączeń PKS co utrudnia młodym ludziom dojazdy do szkół i do pracy.
Młodzi nie decydują się na dzieci bo wiedzą, jak trudno będzie zapewnić im publiczny żłobek czy przedszkole. Chcemy głosować na Lewicę ponieważ Lewica ma w programie dobre usługi publiczne a szkoła ma być świecka.
Na zakończenie walcząca o reelekcję koszalińska posłanka powiedziała: "Absolutnym skandalem są haniebne działania polskiej policji, która albo nie wie co jej wolno w demokratycznym kraju, albo ma rozkazy przekraczać swoje uprawnienia. Jeśli bezprawnie zatrzymuje się posłankę, przypadek Kingi Gajewskiej, strach pomyśleć co może podczas protestu ulicznego spotkać osobę bez immunitetu. Napaść policji i bezprawna rewizja osobista która dotknęła Panią Joannę po tym jak prosiła o pomoc medyczną świadczy o tym, że pisowski aparat przemocy jest na dnie. Z każdym dniem, coraz bardziej obawiamy się o bezpieczeństwo obywatelek i obywateli. 15 października idźmy na wybory aby zakończyć rządy PiS".