Włochy wygrały z Francją 3:0 (25:21, 25:19, 25:23). Gospodarze nie pozostawili rywalom cienia nadziei na zwycięstwo. Byli zdecydowanie lepsi. W drugiej partii Andrea Gianni, włoski trener Francuzów, wymienił pół szóstki, ale to nie przyniosło to efektu. W trzeciej włoski zespół długo utrzymywał bezpieczną przewagę i stracił kilka punktów (21:20). W końcówce Włosi znowu zademonstrowali siłę.
Czempionat rozgrywany jest od 28 sierpnia do 16 września w czterech krajach - Włoszech, Bułgarii, Macedonii Północnej oraz Izraelu. W dwóch ostatnich odbyły się tylko mecze fazy grupowej. W turnieju wystartowały 24 reprezentacje, które podzielono na cztery grupy. Awans do fazy pucharowej uzyskały po cztery najlepsze zespoły z każdej z grup.
Tytułu mistrzów Europy bronią Włosi. Dwa lata temu Polacy prowadzeni przez Vitala Heynena zdobyli brązowy medal, pokonując w meczu o trzecie miejsce Serbię 3:0.
Finał mistrzostw Europy będzie powtórką meczu o złoty medal z ostatniego czempionatu globu. Lepsi wówczas okazali się Włosi. Jak będzie w sobotę?
Polska po czternastu latach zagra znowu w finale mistrzostw Europy. W 2009 roku w Turcji, Biało-Czerwoni prowadzeni przez Argentyńczyka Daniela Castellaniego w meczu o złoto pokonali Francję 3:0.
W 2009 roku złoty medal zdobyli:
Paweł Zagumny, Paweł Woicki
Jakub Jarosz, Marcel Gromadowski
Marcin Możdżonek, Daniel Pliński, Piotr Nowakowski
Michał Bąkiewicz, Piotr Gruszka, Zbigniew Bartman, Bartosz Kurek, Michał Ruciak
Piotr Gacek, Krzysztof Ignaczak