Znajomość w sieci, małe kłamstewka oraz szajka złodziei. Jaki może być tego finał? Wielka miłość!
W piątek na ekrany kin w całym kraju, w tym koszalińskiego Multikina weszła nowa komedia Sławomira Kryńskiego. Dla jednych fajna dla innych żenująca. Jak jest naprawdę, nie dowie się ten, kto jej nie zobaczy.
Czasami nachodzą mnie myśli, że ostatnim polskim filmem, który był naprawdę śmieszny jest „Kiler”, to po obejrzeniu „Podejrzani zakochani” odnoszę wrażenie, że polscy producenci zaczynają się starać i tworzyć filmy dla coraz bardziej wymagającego widza.
Albert, w tej roli Bartek Kasprzykowski, to nieśmiały, samotny i niezbyt zaradny życiowo scenarzysta. Wieczory spędza w domu stroniąc od towarzystwa. Znajomych zamienił na komputer, właśnie przy nim spędza większość swojego czasu. Wirtualny świat wydaje mu się bardziej pociągający niż rzeczywisty. Nic dziwnego, ze przez Internet zamierza znaleźć miłość swojego życia.
Przerażona Barbara jest niemal pewna, że nie spodoba się Francuzowi. Również Albert ma obawy, że rozczaruje Simonę. Dlatego na pierwszą randkę wysyłają atrakcyjnych zastępców. Barbara swoją atrakcyjną i seksowną koleżankę, a Albert przystojnego kolegę. Jednak po ich spotkaniu sprawy zaczynają się mocno komplikować. Cała czwórka ląduje w hotelu, w którym grasuje szajka dowodzona przez mało rozgarniętego i w dodatku lubiącego się często przebierać za kobietę Saszę.
Reżyseria: Sławomir Kryński. Obsada: Bartek Kasprzykowski, Sonia Bohosiewicz, Rafał Królikowski, Weronika Książkiewicz, Rafał Rutkowski. Komedia kryminalna, Polska, 2013r., 90 min.