Zniesienie stanu zagrożenia epidemicznego spowodowało, że farmaceuci stracili uprawnienia do wykonywania szczepień przeciw COVID-19. Z początkiem września rozpocznie się kolejny sezon szczepień. Jest to więc odpowiedni moment, aby zabezpieczyć swój organizm przed wirusami. Istotne jest jednak odpowiednie przygotowanie do tego czasu strony organizacyjnej szczepień. Farmaceuci od dawna apelowali o zmianę przepisów tak, by szczepienia w aptekach były możliwe po zakończeniu pandemii oraz przekonywali, że apteczne punkty szczepień świetnie przyjęły się wśród pacjentów. Do tej pory z możliwości szczepień w aptekach skorzystało blisko 2 miliony Polaków.
Dzięki zapisom zawartym w Ustawie refundacyjnej farmaceuci znów będą mogli kwalifikować do szczepień pacjentów.
„Liczymy na to, że Senacka Komisja Zdrowia pozytywnie rozpatrzy Ustawę refundacyjną, ponieważ sezon się zbliża, a my jesteśmy gotowi, by świadczyć pacjentom usługi opieki farmaceutycznej, w tym wykonywanie szczepień w aptekach przeciw COVID-19 i grypie, ale także przeciw innych chorobom. Chcemy wykorzystać potencjał blisko 30 tys. Farmaceutów, bo jak warto podkreślić, apteki są ogromnym odciążeniem dla gabinetów podstawowej opieki medycznej” – mówi dr n. farm. Mikołaj Konstanty, Prezes Rady Śląskiej Izby Aptekarskiej.
Równolegle do procedowanych zapisów ustawy koniecznie jest rozpoczęcie prac nad przygotowaniem aktów wykonawczych, które pozwolą na skorzystanie z wypracowanych rozwiązań jeszcze tej jesieni. W ramach dalszych prac nad przepisami warto również zwrócić uwagę na kwestie umocowania w nowej legislacji szczepień, które już są wykonywane w aptekach i finansowane w ramach refundacji czy określenia ścieżki wprowadzania nowych szczepień do aptek takich jak szczepienie przeciw pneumokokom, czy też szczepienia przypominające przeciw krztuścowi.
Bardzo istotnym aspektem dla farmaceutów jest, aby mogli szczepić na podstawie recepty refundowanej. Zgodnie z lipcową listą refundacyjną, wszystkie osoby powyżej 6. miesiąca życia będą mogły skorzystać z 50% refundacji na szczepionkę przeciw grypie – chyba że receptę wypisze im farmaceuta – wtedy zapłacą pełną kwotę.
„Zapewnienie możliwości szczepień w aptekach nie tylko przeciw grypie, ale również przeciwko innym chorobom jest niezwykle istotne dla skutecznego zwalczania chorób w naszym kraju. Dlatego tak ważne jest, aby farmaceuci mieli możliwość szczepienia na podstawie recepty refundowanej. Dzięki temu pacjenci zyskają łatwiejszy dostęp do profilaktycznych środków ochrony zdrowia, skrócą drogę pacjenta do szczepienia, a infrastruktura apteczna dalej będzie cennym punktem w walce z różnymi zagrożeniami zdrowotnymi" – mówił prof. dr hab. n. med. Adam Antczak, przewodniczący Rady Naukowej Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych.
Zgodnie ze Strategią dla Szczepień 2030 ogłoszoną przez ekspertów Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych należy dążyć do poszerzenia koszyka szczepień w aptekach. W Polsce jest 2,5 tysiąca aptek, które są punktami szczepień. Farmaceuci są przygotowani do szczepień i czekają w aptekach na pierwszych pacjentów, którzy chcą zabezpieczyć siebie i swoich bliskich przed nadchodzącym sezonem zachorowań.