To już drugi raz, gdy odbywa się plebiscyt, mający wyłonić najbardziej zdumiewające postanowienie zawarte w wewnętrznych szkolnych przepisach. Organizowany jest on przez Stowarzyszenie Umarłych Statutów (SUS) – pozarządową organizację działającą na rzecz praworządności w oświacie.
Niestety, tym razem jedną z ośmiu szkół, które stanęły ze sobą w szranki, jest jedna z koszalińskich podstawówek, mieszcząca się przy ul. Wańkowicza.
Aby przyszła refleksja
Jak informują organizatorzy, celem konkursu jest upowszechnianie wiedzy o prawie oświatowym i zwracanie uwagi na poważne nieprawidłowości w szkolnych aktach prawnych. Co do zasady bowiem, postanowienia, które biorą udział w plebiscycie, nie są zgodne z polskimi przepisami. To oznacza, że nigdy nie powinny zostać uchwalone.
– W sprawie każdego absurdu, który został zaproponowany, Stowarzyszenie podejmuje interwencje. Niektóre z nich są już zakończone, inne nadal w trakcie – wyjaśnia wiceprezes SUS Daniel Sjargi. –W sprawie niedozwolonych postanowień zgłaszamy się do organów prowadzących dane szkoły oraz do kuratorów oświaty, a niektóre przypadki trafiają do sądów administracyjnych – dodaje.
Takie postępowania są jednak z reguły dość przewlekłe. Konkurs ma więc nagłośnić najdrastyczniejsze przejawy łamania praw uczniów i rodziców w szkolnych statutach, aby skłonić dyrektorów i pedagogów z całej Polski do zastanowienia się nad poprawą prawa w ich własnych szkołach – nim zrobią to organy nadzoru pedagogicznego, zaalarmowane przez uczniów lub ich rodziców.
– Nie chcemy nikogo zawstydzać. Nikt nie chce być traktowany niesprawiedliwie, wbrew zasadom, i dotyczy to tak dorosłych, jak i najmłodszych – zwraca uwagę prezes stowarzyszenia Łukasz Korzeniowski. – Liczymy na to, że dyrektorzy i nauczyciele zdadzą sobie sprawę, że powinni dbać o swoich uczniów i dawać im dobry przykład. Nie można tego robić, łamiąc ich prawa.
Koszalin na „krótkiej liście”
Do Stowarzyszenia Umarłych Statutów każdego roku spływają setki zgłoszeń dotyczących nieprawidłowości w szkolnych aktach prawnych. Na konkursową listę „Statutowego Absurdu Roku” trafiają tylko te najbardziej zdumiewające. W tej edycji sztuka ta udała się m.in. Szkole Podstawowej nr 17 im. Orła Białego przy ul. Wańkowicza. W jaki sposób wywalczyła sobie ten, wątpliwy przecież, zaszczyt?
– Chodzi o regulacje, które przewidują dla uczniów kary w postaci wyręczania pracowników gospodarczych i nauczycieli z ich obowiązków. Uczeń mógłby być zmuszony np. do pomocy konserwatorowi. Czy to oznacza, że może naprawiać płot albo kanalizację? – mówi wiceprezes SUS Daniel Sjargi. – Brak jest również pewności, czy takiemu przymusowemu młodocianemu pracownikowi zapewnia się odpowiednie warunki wykonywania pracy, w jaki sposób są ubezpieczani od następstw wypadków przy pracy, ani kto sprawuje nad nim nadzór w tym czasie.
To nie koniec, bo katalog kar zawiera również inne kontrowersyjne postanowienie. W ramach wyrządzonych przez siebie szkód uczeń, pod kontrolą dorosłego, „oddaje coś swojego na zamianę”.
– Kto decyduje o tym, co ma oddać uczeń? Czy uczeń może być zmuszony do oddania swojej rzeczy, np. plecaka za przypadkowe uszkodzenie plecaka innego ucznia? Kto określa jaka zamiana będzie sprawiedliwa? – zwraca uwagę Daniel Sjargi.
Zakaz seksu ubiegłorocznym zwycięzcą
Głosowanie w plebiscycie już trwa na facebookowej stronie Stowarzyszenia Umarłych Statutów. Finalistów poznamy w drugiej połowie stycznia. Prócz koszalińskiej „siedemnastki”, w tym roku zmierzą się ze sobą szkoły z Wrocławia, Kielc, Łodzi, Bydgoszczy, Torunia, Lublina i Kalisza.
– Wybór konkursowych postanowień nie był łatwy. Znalazły się wśród nich zarówno takie, które dosłownie łamią prawa człowieka, jak i mniej drastyczne, ale absurdalne i już na pierwszy rzut oka niemożliwe do wyegzekwowania – zdradza prezes SUS Łukasz Korzeniowski.
W poprzedniej edycji „zwyciężyło” Katolickie Liceum Ogólnokształcące im. Świętej Rodziny z Nazaretu w Krakowie. Wpisało ono w swój statut zakaz uprawiania seksu przez jej uczniów, zarówno w szkole jak i poza nią. Statutowy celibat miał obowiązywać wszystkich licealistów – nawet tych pełnoletnich.
Drugie miejsce za 2021 rok zajęły zaś wspólnie licea plastyczne z Wrocławia i Poznania, za próbę wywłaszczenia swoich uczniów z praw autorskich do prac przyniesionych na zajęcia, a trzecie miejsce zdobyła SP nr 45 z Łodzi, która wprowadziła dla uczennic zakaz noszenia spodni podczas uroczystości.
O STOWARZYSZENIU UMARŁYCH STATUTÓW
Stowarzyszenie Umarłych Statutów jest pierwszą i największą w Polsce organizacją bezpośrednio broniącą interesów uczniów. Przyświeca nam cel rozpowszechniania wśród polskiej braci uczniowskiej wiedzy o jej prawach i sposobach ich ochrony, pomocy w indywidualnych przypadkach oraz lobbowania za zmianami w prawie czyniącymi polską szkołę wolną od bezprawia i skutecznie przygotowującą do życia w XXI wieku.