Najlepszy snajper świata zjawił się wraz z kolegami z drużyny Barcelony pomocnikiem Frenkie de Jong - FDJ oraz Eric Garcia chcąc zrobić niespodziankę walczącej z ciężką chorobą nowotworową Mai Dąbrowskiej. Przyszedł niestety w złym momencie. Maja była w kiepskiej formie, zaraz po chemioimunoterapii.
"Mimo to, Robert dotrzymał danego nam słowa i przyszedł choćby na chwilę dodać otuchy Mai i Jej wspaniałym Rodzicom. Ta maleńka dziewczynka ma w sobie ogromną moc i siłę, która przyciąga do siebie Armię Dobrych Serc.
Robert, serdecznie Ci dziękuję w imieniu swoim, oraz rodziców Mai. Dziękuję także Agnieszce Lewandowskiej i Wam Kochano Armio Dobrych serc za to, że byliście, jesteście i proszę Was bądźcie z Nami do końca tej zbiórki i o jeden dzień dłużej" napisała na swoim fafpejdżu Beata Jagodzińska