Pracownicy Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w Szpitalu Wojewódzkim w Koszalinie mają za sobą bardzo pracowitą noc sylwestrową. Wystarczy powiedzieć, że przez sylwestrową dobę do SOR zgłosiło się około 100 pacjentów, wśród nich były m. in. ofiary sylwestrowych uciech.
Przypadki były bardzo różne. Wśród poszkodowanych byli także pacjenci, którzy są ofiarami różnego rodzaju zabaw z wykorzystaniem fajerwerków.
Wśród tych najpoważniejszych przypadków jest ten dotyczący mężczyzny, który – choć zachował wszelkie środki ostrożności przy odpalaniu petardy – nie mógł przewidzieć, że wybuchnie ona przedwcześnie. Petarda wybuchła w rękach mężczyzny zaraz po jej odpaleniu, zanim zdążył on oddalić się na bezpieczną odległość. Mężczyzna ma poparzoną twarz, oczy, klatkę piersiową. Konieczna była interwencja okulisty, laryngologa, a także chirurga.
Inny mężczyzna, który odpalał petardę, stracił kawałek kciuka. Były również zgłoszenia poszkodowanych, którzy dostali petardą w nogę.
Odnotowano również urazy spowodowane przewróceniem się z powodu upojenia alkoholowego (m. in. urazy głowy).