Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Nakarm kota bo jest głodny

Autor Ala, fot. FB/Fundacja Fundacja Miau, Kocie Wąsy i Spółka 29 Września 2022 godz. 8:44
Cioteczki i Wujaszkowie! Ratunku! Bardzo potrzebujemy karmy! - woła o pomoc koszalińska Fundacja Miau, Kocie Wąsy i Spółka. Powstała w 2019 roku fundacja opiekuje się obecnie około setką kotów i prosi nie tylko o karmę ale i o ręczniki oraz żwirek (pelet).

Fundacja Miau, Kocie Wąsy i Spółka  miesci sie przy ul. Pocztowej 2 w Koszalinie. Tuż obok  pabu Big  One. Darczyńcy proszeni są o wcześniejszy kontakt telefoniczny pod numerem  883 715 728. A to ze względu na pracę zawodową członków fundacji. Jej celem jest niesienie pomocy potrzebującym zwierzętom. Jednakże, chcemy także pomagać ich opiekunom, gdyż osoby te niejednokrotnie potrzebują wsparcia. Nasz cel - to Mądrze Pomagać".

Na oficjalnym fanpejdżu fundacji zamieszczono taki post: "Jesteśmy fundacją, która utrzymuje się dzięki ludziom dobrej woli. Nie  mamy wsparcia Urzędu Miejskiego w Koszalinie, mimo że co niektóre osoby  rozsiewają takie plotki. Dosłownie żebramy o karmę i fundusze, aby ratować kociaki. W takiej sytuacji, jak my jest wiele innych podmiotów.  Pod naszą opieką jest obecnie 100 kotów plus koty wolno żyjące, które  dokarmiamy. Może ten post wyda się komuś dziwny, ale bardzo prawdziwy i oddający  sytuację, jaka ma miejsce w Koszalinie. Program  opieki nad zwierzętami  bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Koszalina w  2022 roku jest farsą, dokarmianie zwierząt tylko porą zimowo-wiosenną  czy ograniczone wydatki na sterylizację i kastrację zwierząt, uderzają w  dobrostan tych zwierząt, które tej pomocy najbardziej potrzebują. Schronisko dysponuje bardzo dużym budżetem, a mimo to przyjmuje  darowizny w postaci karmy. Co mają powiedzieć fundacje, które opiekują się zwierzętami, które nie  zostały przyjęte do schroniska z braku miejsc. Schronisko prowadzi  spółka miejska na podstawie przetargu, dysponuje budżetem w wysokości  1,5 mln rocznie. Obecnie pod opieką ma 80 kotów i trochę więcej psów. Fundacje i stowarzyszenia, opiekunowie społeczni mają tych zwierząt  znacznie więcej, zatem gdzie leży granica tej pomocy? NIE MA ZWIERZĄT  LEPSZYCH CZY GORSZYCH, każde z nich chce jeść i żyć. Pomoc powinna być celowana i zrównoważona oraz ukierunkowana. Zatem proszę o pomoc rzeczową w postaci karmy, ręczników i żwirku  (peletu) dla kotów, którymi się zajmujemy..."  

Jeżeli kochasz zwierzaki to pomóż fundacji!