Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
sport

Młyny Stoisław: Pierwsze punkty na koncie

Autor Art za Piłka Ręczna Koszalin 26 Września 2022 godz. 7:33
Pierwsze punkty w rywalizacji PGNiG Superligi zapisały na koncie szczypiornistki zespołu Młyny Stoisław Koszalin. W meczu 3. serii pokonały na swoim parkiecie KPR Ruch Chorzów 25:23.

– Oczywiście nie jesteśmy zadowolone z tego wyniku. Myślę, że gdyby mecz trwał trochę dłużej to może udałoby nam się „dogonić” rywalki. Niestety popełniłyśmy zbyt dużo błędów w pierwszej połowie, nie wykorzystywałyśmy też stuprocentowych sytuacji. Nie spodziewałyśmy się też takiej wysokie obrony ze strony koszalinianek – podsumowała Marcelina Polańska, zawodniczka KP{R Ruch Chorzów. W pierwszych akcjach oba zespoły pudłowały. Po słabym początku, koszalinianki przebudziły się z letargu i szybko zapisywały na koncie kolejne trafienia (4.min – 3:0). W tym czasie chorzowianki miały swoje szanse, ale nie potrafiły ich wykorzystywać. Popełniły kilka błędów, a gdy już udawało im się posłać piłkę w światło bramki, na drodze stawała jej Natalia Filończuk, młoda, ale obiecująca bramkarka Młynów Stoisław. Pierwsze trafienie na koncie „Niebieskich” zapisała Natalia Kolonko wykorzystując rzut karny (6. min – 3:1). Miejscowym zdarzały się straty, ale wciąż to one prezentowały się zdecydowanie lepiej (10. min – 6:1). Częstotliwość błędów popełnianych przez podopieczne Jarosława Knopika wzrosła. „Biało-zielone” utrzymywały co prawda prowadzenie, ale nie były już tak skuteczne, gdy zmiany w bramce Ruchu dokonał Valentyn Vakula. Zdarzyły się też nieprzemyślane kontry, które nie zaowocowały kolejnymi trafieniami na koncie gospodyń. W dwunastej minucie przyjezdnym udało się zmniejszyć różnicę (6:3), ale miejscowe znów „odskoczyły” (20. min – 10:4). Wtedy o czas poprosił szkoleniowiec Ruchu. „Niebieskie” najwyraźniej skorzystały z jego rad, bo jeszcze raz udało im się zmniejszyć różnicę (24. min – 11:7), ale do przerwy prym na parkiecie wiodły koszalinianki i to one schodziły do szatni z prowadzeniem 14:8.

Po zmianie stron boiska Młyny Stoisław stwarzały sobie sytuacje, ale nie umiały ich wykorzystywać. Gospodynie zmarnowały sześć akcji z rzędu. Natomiast Ruch nie próżnował (37. min – 14:11). Pierwszą bramkę po przerwie, dopiero w 37. minucie zdobyła dla „Biało-zielonych” Anna Mączka. Miejscowe wróciły na dobre tory i na kwadrans przed zakończeniem spotkania prowadziły 21:14. Od tego momentu zespoły toczyły dość wyrównaną rywalizację, ale tym razem nieco lepiej radziły sobie chorzowianki. W 57. minucie przegrywały już tylko 22:25. Ostatecznie miejscowe nie dały sobie wyrwać z rąk zwycięstwa i to one zakończyły spotkanie w koszalińskiej hali widowiskowo – sportowej z pierwszymi trzema punktami na koncie.

– Mamy dziś powody do zadowolenia, ale wiem też, że jest sporo elementów, które musimy poprawić w naszej grze. Brakuje nam zimnej głowy, popełniamy zbyt wiele błędów własnych i z tego dostajemy łatwe bramki, a to podcina skrzydła. Musimy się na tym skupić i brać odpowiedzialność za to co robimy na boisku zarówno indywidualnie jak i drużynowo – mówiła po spotkaniu Aleksandra Zaleśny, reprezentująca barwy Młynów Stoisław Koszalin.

Skład i bramki Młyny Stoisław Koszalin: Natalia Filończuk, Aleksandra Nowicka – Magdalena Reichel 1, Gabriela Urbaniak, Anna Mączka 2, Żaneta Lipok 5, Aleksandra Zaleśny 9, Gabriela Haric 2, Barbara Choromańska, Emilia Kowalik 1, Hanna Rycharska 2, Kristina Kubisova 3.

Skład i bramki KPR Ruch Chorzów: Monika Ciesiółka 1, Dagmara Knapik – Karolina Jasinowska 4, Natalia Sytenka, Marcelina Polańska 3, Paula Masiuda, Natalia Kolonko 5, Natalia Doktorczyk 2, Sandra Kiel, Iryna Morozenko 1, Michalina Gryczewska 2, Anastasiia Bondarenko, Natalia Stokowiec 3, Polina Masalova 2.