Niestety to nie koniec wietrznej pogody. Już w nocy z niedzieli na poniedziałek deszczową pogodę oraz silny i porywisty wiatr przyniesie nam niż Antonia (Franklin), który znad Danii przemieści się nad Bałtyk. Najbliższej nocy porywy wiatru na przeważającym obszarze kraju sięgną 65 km/h, w drugiej połowie nocy 80 km/h, a na zachodzie i nad morzem nawet 90 km/h. W poniedziałek wiatr będzie jeszcze silniejszy, w porywach do 70 km/h, przejściowo do 90 km/h, nad morzem nawet do 100 km/h. W górach wiatr będzie silniejszy i w porywach może osiągnąć do 130 km/h, będzie powodować zawieje i zamiecie śnieżne.
Wieczorem wiatr zacznie słabnąć i w nocy z poniedziałku na wtorek porywy wiatru nie powinny przekraczać 60 km/h, tylko nad morzem powieje do 80 km/h. Oprócz wiatru niż Antonia przyniesie nam także opady deszczu, sumy opadów lokalnie mogą sięgać 10 15 mm. Wysoko górach będzie padać śnieg, punktowo przyrost pokrywy śnieżnej może sięgnąć 10-20 cm. Możliwe będą także burze z opadem małego gradu lub krupy śnieżnej.
Za niżem Antonia nadciąga już Bibi, który również będzie niebezpiecznie wietrzny w nocy z wtorku na środę i w środę - porywy do 90 km/h.