Świątek rozgrywając swój pierwszy mecz w nocnej sesji na Court Philippe-Chatrier przeciwko zaledwie o 13 miesięcy młodszej od niej Ukraińce obrończyni tytułu wygrała 6:3, 6:4 i jako ostatnia zameldowała się w ćwierćfinałowej ósemce.
20-letnia Polka miała jednak w tym pojedynku pełne ręce roboty. Kostyuk, która po raz pierwszy w karierze zagrała w czwartej rundzie wielkoszlemowego turnieju postawiła wysoko poprzeczkę.
Mecz był bardzo wyrównany, a poszczególne gemy grane często na przewagi. Świątek potrzebowała 92-minut by odnieść zwycięstwo.
- Granie w nocnej sesji... zawsze jest trudne, bo trzeba zmienić cały rytm dnia, zmienić układy - powiedziała po meczu Polka.
Świątek wydłużyła swoją serię wygranych setów w Paryżu do 22. Została także jedną z czterech ćwierćfinalistek, które walczą nadal zarówno w rozgrywkach singlowych, jak i deblowych - Barbory Krejcikovej, Eleny Rybakiny i Anastazji Pavlyuchenkovej.
W 1/4 finału Świątek po raz pierwszy w karierze zmierzy się z rozstawioną z numerem 17. Greczynką Marią Sakkari, która wyeliminowała wicemistrzynię zeszłorocznej edycji rozstawioną z numerem 4 Sofię Kenin (6:1, 6:3).