Aby „pandemiczne” ferie były naprawdę dobrze wykorzystane należy wyposażyć się w kilka niezbędnych elementów. Przede wszystkim w nieskrępowaną wyobraźnię, wolny czas i mnóstwo energii na wspólne zabawy z dziećmi. A reszta już pójdzie jak z płatka!
Kino wieczorową porą
Wyjście do kina to jeden z punktów obowiązkowych ferii, ale skoro nie można z niego skorzystać, to trzeba samemu zorganizować seans w domowych warunkach. Ta okoliczność wymaga specjalnej otoczki, dlatego w organizację seansu najlepiej włączyć wszystkich członków rodziny – młodszych i starszych.
– Domowe kino to superpomysł na rodzinne spędzenie czasu nie tylko w ferie. Warto zatroszczyć się o wygodne miejsce do siedzenia – może zamiast kanapy lepiej stworzyć siedzisko na podłodze ułożone z poduszek i koców. Jeśli mamy projektor albo rzutnik to właśnie nadarza się świetna okazja do jego wykorzystania. Aby zbudować atmosferę towarzyszącą pójściu do kina, można poprosić młodsze dzieci o stworzenie kolorowych biletów, a starsze zaprosić do kuchni na wspólne robienie popcornu – mikrofalówka albo automat do tego kukurydzianego przysmaku sprawdzą się idealnie. Pozostaje tylko kwestia wyboru filmu albo bajki i można zaczynać – podpowiada ekspertka związana z marką KiK.
Turniej planszówkowy
Wszyscy lubimy rywalizację, a sięgnięcie na półkę z grami i planszówkami to dobry pomysł na emocjonujący wieczór podczas ferii. Warto ją odkurzyć i przypomnieć sobie ten dreszczyk emocji. Nagroda? Możemy rodzinnie ustalić, że będzie nią ulubiony smakołyk, deser albo wolne od sprzątania, choć i tak wiadomo, że najważniejsza jest dobra zabawa.
Pomimo to, że planszówki od jakiegoś czasu przeżywają swój renesans i przestały być postrzegane jako rozrywka wyłącznie dla najmłodszych, często o nich zapominamy. Długie zimowe wieczory to dobry moment, żeby po nie sięgnąć. A naprawdę jest w czym wybierać. Na rynku można odnaleźć propozycje familijne, ale także te przeznaczone dla najmłodszych albo tych nieco starszych. Każda rodzina znajdzie coś dla siebie, a satysfakcja ze wspólnie spędzonego czasu – gwarantowana!
Pizza time!
Miękkie ciasto, sos pomidorowy, ciągnąca się mozzarella i dodatki. Kto nie lubi pizzy? Włoski przysmak od lat cieszy się popularnością, a wizyta we włoskiej pizzerii to dla wielu duża przyjemność i gwarancja miło spędzonego czasu. Choć do żadnej restauracji aktualnie wybrać się nie możemy, jest rozwiązanie. Można zamówić pizzę albo samodzielnie ją przygotować razem z dziećmi – a to daje jeszcze większy fun!
– Czasami szukając rozrywek dla dzieci, wydaje się nam, że musi to być coś niesamowitego, najlepiej z zakresu nowoczesnej technologii, bez której wiele dzieci nie wyobraża sobie codzienności. A przecież od dawna wiadomo, jaka siła tkwi w prostocie. Jeśli mamy w domu małego wielbiciela włoskich przysmaków, na pewno sprawimy mu ogromną frajdę przygotowując wszystko od podstaw. Pamiętajmy tylko, aby odpowiednio rozplanować czas – tak, by ciasto zdążyło odpocząć, a sos pomidorowy odpowiednio długo pogotować. Wisienką na torcie, która spotęguje nasze wrażenia może być upieczenie pizzy nie w piekarniku, a w specjalnej, okrągłej maszynie, która zagwarantuje nam odpowiednią temperaturę. Do tego duże (à la włoskie oczywiście) talerze, obrus w biało-czerwoną kratę, oliwa smakowa i włoskie melodie – wieczór w takim stylu z pewnością zapamiętają nie tylko dzieci, ale i dorośli – podsumowuje ekspertka marki KiK.
Ferie spędzone w domu mogą okazać się doskonałą okazją na zrobienie wszystkiego tego, na co zwykle nie mamy czasu. Wcale nie muszą oznaczać nudy albo godzin spędzonych na przełączaniu kanałów w telewizorze. Tylko rozejrzyjmy się wokoło i dajmy się ponieść naszej wyobraźni. Powodzenia!