Policjanci z Komisariatu Policji I w Koszalinie zatrzymali 45-letniego sprawcę 16 podpaleń. Do zdPolicjanci z Komisariatu Policji I w Koszalinie zatrzymali 45-letniego sprawcę 16 podpaleń. Do zdarzeń doszło w maju i czerwcu br. Mężczyzna podpalał pojemniki na odpady, wiaty śmietnikowe, elewacje budynków oraz kabiny przenośnych toalet. Swoim działaniem spowodował straty na prawie 80 tysięcy złotych. Jedno z podpaleń pojemników na odpady doprowadziło do pożaru elewacji i okien domu, w którym spali mieszkańcy przez co doprowadził do zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób.
W sprawę zaangażowani zostali policjanci pionu kryminalnego oraz patrolowo-interwencyjnego, którzy analizowali każde zdarzenie i typowali sprawców. Wzmożona praca śledcza doprowadziła mundurowych do 45-latka, który przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.
W trakcie sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że sprawca działał w warunkach recydywy.
Mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia oraz sprowadzenia katastrofy, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawiania wolności. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy został przekazany do analizy prokuraturze, a stamtąd trafił do sądu.
Sąd Rejonowy w Koszalinie zadecydował o zastosowaniu wobec 45-letniego podpalacza, który działał w warunkach recydywy izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.arzeń doszło w maju i czerwcu br. Mężczyzna podpalał pojemniki na odpady, wiaty śmietnikowe, elewacje budynków oraz kabiny przenośnych toalet. Swoim działaniem spowodował straty na prawie 80 tysięcy złotych. Jedno z podpaleń pojemników na odpady doprowadziło do pożaru elewacji i okien domu, w którym spali mieszkańcy przez co doprowadził do zagrożenia dla zdrowia i życia wielu osób.
W sprawę zaangażowani zostali policjanci pionu kryminalnego oraz patrolowo-interwencyjnego, którzy analizowali każde zdarzenie i typowali sprawców. Wzmożona praca śledcza doprowadziła mundurowych do 45-latka, który przyznał się do wszystkich zarzucanych mu czynów.
W trakcie sprawdzenia w policyjnych systemach okazało się, że sprawca działał w warunkach recydywy.
Mężczyzna usłyszał zarzuty zniszczenia mienia oraz sprowadzenia katastrofy, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawiania wolności. Zebrany przez funkcjonariuszy materiał dowodowy został przekazany do analizy prokuraturze, a stamtąd trafił do sądu.
Sąd Rejonowy w Koszalinie zadecydował o zastosowaniu wobec 45-letniego podpalacza, który działał w warunkach recydywy izolacyjnego środka zapobiegawczego w postaci tymczasowego aresztowania na okres trzech miesięcy.