Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
wydarzenia

Bezdomni: Jeden telefon może komuś uratować życi

Autor Ala, fot. archiwum 14 Listopada 2019 godz. 6:00
Szacuje się, że w Koszalinie mieszka około 200 osób bez dachu nad głową. Wczoraj strażnicy miejscy, policjanci, pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie oraz streetworkerzy przeprowadzili wspólną akcję mającą na celu sprawdzenia miejsc pobytu bezdomnych.

działania zaangażowanych jest wiele podmiotów, które interesują się losem osób bezdomnych. Dziś wspólne patrole tworzyli koszalińscy policjanci, funkcjonariusze Straży Miejskiej oraz pracownicy Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej. 

 

Głównym celem tych działań było zweryfikowanie już posiadanych informacji na temat środowiska osób pozbawionych dachu nad głową. Mundurowi oraz pracownicy MOPR-u i ludzie pomagający "ludziom ulicy" odwiedzili miejsca ich przebywania ustalając między innymi to, czy pojawiły się tam nowe osoby.

Patrole informowały napotkanych bezdomnych, gdzie mogą otrzymać pomoc w formie tymczasowych miejsc noclegowych, opieki medycznej, ciepłych posiłków, odzieży oraz zabiegów higienicznych. Jak co roku, tak i teraz osoby bezdomne stanowczo odmówiły przyjęcia pomocy. Tłumaczyły, że wolą pozostać w miejscu przebywania, gdyż dla niektórych nie bez znaczenia jest fakt, że w schroniskach wymagana jest trzeźwość. Z kilkuletnich analiz wynika, że to właśnie stan upojenia alkoholowego w połączeniu z niskimi temperaturami najbardziej zagraża ludzkiemu życiu.

Apelujemy, o zwrócenie szczególnej uwagi na pojawiających się w rejonie naszych domów ludzi samotnych, bezradnych czy też nietrzeźwych. Informacje dotyczące miejsc przebywania takich osób należy zgłaszać pod numerami 997 lub 112. Czasami jeden telefon może komuś uratować życie.