Ostatnio wiele słyszy się o smogu. Co to takiego?
Termin ten jest nieco nadużywany i stosowany jako synonim zanieczyszczenia powietrza. Tymczasem smog jest szczególnym zjawiskiem wśród zanieczyszczeń powietrza, czyli nagromadzenia toksycznych związków chemicznych i pyłów zawieszonych. Powstaje on na skutek wymieszania się mgły z dymem i spalinami, które zostają skumulowane pod warstwą ciepłego powietrza, tworzącego parasol nad danym regionem. Smogowi towarzyszy zazwyczaj wilgotna, bezwietrzna pogoda i niskie temperatury. Związki chemiczne i pyły połączone z parą wodną działają szczególnie drażniąco i toksycznie na drogi oddechowe.
W zależności od składu dymu, cząsteczki zawieszone mogą mieć różną średnicę, co przekłada się na problemy zdrowotne.
PM10, czyli cząsteczki o średnicy nie większej niż 10 mikrometrów, w dużej mierze zatrzymywane są w górnych drogach oddechowych, podrażniając błonę śluzową nosa, gardła, krtani, a nawet tchawicę i oskrzela. PM2,5 to pyły, które penetrują głębiej - do oskrzelików, przez co działają drażniąco na dolne drogi oddechowe, powodując napady kaszlu, duszności, szczególnie u osób ze skłonnością do chorób obturacyjnych, tj. astma czy przewlekła obturacyjna choroba płuc (POChP). Są też - rzadko mierzone, ale bardzo niebezpieczne - PM1, przenikające do pęcherzyków płucnych, oraz jeszcze mniejsze PM0,1, które dostają się do krwiobiegu i działają toksycznie ogólnoustrojowo. Te ostatnie często prowadzą do złego samopoczucia, powodują bóle głowy, mogą zmieniać parametry ciśnienia tętniczego krwi, przez co wpływają niekorzystnie na układ krwionośny, a także ośrodkowy układ nerwowy.
Jak zanieczyszczenia powietrza wpływa na układ oddechowy?
Zanieczyszczenia powietrza torują drogę do nadwrażliwości na alergeny. Sprawia to, że układ immunologiczny reaguje na cząsteczki, które dotychczas były dla niego obojętne. Warto podkreślić, że co czwarty Polak ma alergie górnych oddechowych, a co ósmy - astmę oskrzelową. Te jednostki chorobowe często występują jednocześnie. Nadreaktywność i stan zapalny śluzówek, podrażnionych dodatkowo przez toksyczne substancje chemiczne i pyły zawieszone w powietrzu, sprawiają, że pacjent reaguje objawami kataralnymi, bólem głowy i ogólnym złym samopoczuciem. Jeszcze gorzej sytuacja wygląda w grupie astmatyków, u których dochodzi do gwałtownych skurczów oskrzeli, napadów kaszlu i duszności. Astmatycy są wręcz papierkiem lakmusowym stężenia zanieczyszczenia powietrza w poszczególnych regionach.
A czy smog może wpływać na alergie pokarmowe?
Tak, chociaż o tym niewiele się mówi, to mamy jednak dowody, że istnieje związek między zanieczyszczeniem powietrza a alergiami pokarmowymi. Przede wszystkim dlatego, że toksyczne substancje chemiczne, obecne w powietrzu, w naturalny sposób przechodzą do gleby, gdzie rosną spożywane przez nas zboża, warzywa i owoce. Nie jest to jednak jedyny mechanizm. Drugi jest bardziej złożony i mniej oczywisty. Nos jest naturalnym filtrem naszego organizmu. Jego błona śluzowa zatrzymuje toksyczne substancje chemiczne i pyły zawieszone w powietrzu. Nie gromadzą się one jednak w tym miejscu, ale w sposób fizjologiczny są przesuwane transportem śluzowo-rzęskowym w stronę gardła, gdzie bezwiednie je połykamy. W ten sposób nie są one wdychane, ale przedostają się do układu pokarmowego, gdzie działają nie tylko toksycznie, ale również jako czynnik wzmacniający, otwierający wrota alergenom.