Pałac obecnie stoi bez dachu z stropami pokrytymi papą która była pod zdartą miedzią. Okazuje się że dach przecieka takim stopniu że woda leje się przez przemoczone stropy i sufity na podłogę.
A jeszcze parę lat temu wyglądał zupełnie inaczej. Tak wizytę w nim opisała w 2013 roku na Pomorskim Forum Eksploracyjne "buka": W miniony weekend wraz ze znajomymi całkiem przypadkiem trafiliśmy pod bramę posiadłości nj. Duńczyka , który kupił pałac i wysiedlił mieszkających tam do niedawna ludzi. Pałac był zamknięty co prawda, ale skusiło nas okno w którym była wybita szyba, nie zastanawiając się długo i nie zważając na konsekwencje, bo muszę dodać,że Pałac w stanie idealnym !! dach w całości nie skradziony, a miedziany !! dało mi do myślenia,że coś jest na rzeczy, bo przecież już dawno by się ktoś skusił ale niestety pragnienie wejścia do środka było silniejsze i stłumiło zdrowy rozsądek. . . jak już "wkradliśmy" się do środka zdążyliśmy dojść do głównego holu, jak moją uwagę zamiast pięknie rzeźbione balustrady schodów przykuły czujki ruchu w każdym kącie, nie muszę chyba opisywać JAK SZYBKO byliśmy na zewnątrz cierpliwie poczekaliśmy na kogoś z ochrony, bo wiadomo,że jak alarm to i ktoś się zjawi czekaliśmy ... między czasie rozmawiałam z tamtejszym mieszkańcem wsi, który powiedział mi,że wejść do środka nie ma szans, bo nikogo nie wpuszczają ...ale MY mieliśmy tego dnia szczęścia więcej niż rozumu !! nadjechał Młody człowiek który pilnował tej posiadłości i miał klucze od drzwi wejściowych ... i był na tyle miły,że udostępnił nam Pałac do sfotografowania i obejrzenia na własne oczy to co zostało w środku ! A było rewelacyjnie, świetny stan rzeźb, schodów, herbów na zewnątrz budynku i w ogóle klimat ...idealne spędzenie popołudniowej soboty ! Na dowód swojej wizyty zamieściła takie oto zdjęcie:
Trochę historii
Sam zespół pałacowy pochodzi z przełomu XIX-XX w., obejmuje eklektyczny pałac rodziny von Sedenów z 1914-1917 roku oraz przyległy do niego rozległy park dworski.
Nazwa wsi pochodzi prawdopodobnie od nazwy Naceslaw co ma oznaczać „początek ostatecznej chwały”. Pierwsze zapiski na temat tej wsi pochodzą z roku 1472, kiedy to książe Erich II podpisał z Piotrem von Glasenapp kontrakt wymiany towarów z pięcioma zamkami oraz z miastem Polanów. Do Polanowa należały właśnie wioski: Nacław, Garbno, Rosocha, Dadzewo i Jacinki.
Kolejne zapiski o wsi pochodzą z roku 1560, gdy Antony von Glasenapp zbudował w niej młyn. Obiekt ten następnie stał się punktem spornym z rodem z von Ramel, z Kościernicy.
Następnie w 1672 roku von Glasenapp w specjalnej księdze, która zawierała warunki dzierżawienia wsi Nacław, napisał że znajduje się w niej w sumie 17 gospodarstw wiejskich.
W latach 1768/70 Franz von Glasenapp sprzedał Nacław majorowi Bogusławowi Lorenz von Lettow i jego rodzinie von Blumenthal z Warcina.
W 1853 roku właścicielem Nacławia został Baron Karl Freiherr von Senden. W posiadanie całej wsi wszedł on dzięki ożenkowi z Nanny Luitgarde Constantine von Blumenthal.
W roku 1874 w Nacławiu znajdowały się dwa folwarki, młyn wodny, 8 gospodarstw rolnych, kuźnia, tartak a właścicielem był już von Ritter.