Dobra wiadomość jest taka, że większość respondentów (89 proc.), biorących udział w badaniu Barometr Providenta wskazała, że w ciągu ostatnich dwóch lat nie spotkała się z sytuacją, w której miała zastrzeżenia do wywiązania się z umowy lub umowa naruszała ich prawa. Wątpliwości co do zapisów zadeklarowało jedynie 5 proc. Polaków. Ponad połowa tych uwag dotyczyła umów usług telekomunikacyjnych, ale także związanych z ubezpieczeniami (18 proc.), dostawą mediów, takich jak prąd czy gaz do domu (18 proc.) oraz kredytami, pożyczkami i zakupami na raty (16 proc.).
– W sytuacji, kiedy pojawiają się wątpliwości co do poprawności zapisów umowy, która może naruszać nasze interesy, najchętniej składamy reklamację – to rozwiązanie wybierają znacznie częściej mężczyźni (59 proc. z panów). Kobiety albo nie decydują się w ogóle na działanie (36 proc.) albo odwołują się organizacji prokonsumenckich (także 36 proc.). Zdarza się, że wybierają także konsultacje z prawnikiem, decydując się na dłuższą, ale bardziej radykalną drogę sądową. Chętniej dzielą się szeroko takimi doświadczeniami w internecie – mówi Anna Karasińska, ekspert ds. badań rynkowych w Provident Polska. – Do rozpowszechniania swojej opinii w cyber świecie bardziej skłonne są także osoby młode do 34. roku życia – dodaje.
Uczestnicy badania Barometr Providenta wskazywali także, że w inny sposób starali się odreagować trudności z niekorzystnymi dla nich umowami lub nieuczciwymi usługodawcami. Blisko co piąty z nich opowiedział o swojej sytuacji rodzinie i znajomym.
Podpisujemy, nawet jeśli nie rozumiemy
79 proc. Polaków uważa, że w czasie ostatnich 2 lat nie zetknęli się z sytuacją niejasnych zapisów w podpisywanych umowach. Zaledwie 11 proc. badanych stwierdziło, że otrzymało do podpisu umowę, której treść była przedstawiona w sposób niejasny. Najczęściej wątpliwości zgłaszały osoby w wieku 45-59 lat (14 proc.). Wśród respondentów, którzy spotkali się z niezrozumiałymi dla nich informacjami, 58 proc. poprosiło przedstawiciela firmy o dodatkowe wyjaśnienia. O szczegóły dopytują zazwyczaj najstarsi konsumenci – wskazało tak 71 proc. osób w wieku 60-75 lat. Chętnie zasięgamy również języka u znajomych (18 proc.) lub szukamy samodzielnie porady w Internecie (16 proc.) – tu 3 krotnie częściej kobiety.
22 proc. osób, które spotkały się z niezrozumiałą umową, decyduje się ją podpisać bez doprecyzowania sprawy. Ostatecznie, wyjaśniając lub nie, podpisuje umowę częściej niż co druga osoba (55 proc.), która miała do czynienia z niejasnymi dla siebie zapisami w umowie. Najczęściej są to młodzi konsumenci (18-24 lata). Starsi pozostają mniej skłonni do kojenia swoich lęków związanych z konsekwencjami podpisywania jasnych dla nich umów i w przypadku pojawienia się wątpliwości, nawet po ich rozwianiu, tylko 48 proc. osób w wieku powyżej 45. roku życia decyduje się ostatecznie na podpisanie umowy.
– 15 marca obchodzony jest Światowy Dzień Konsumenta. To doskonała okazja do tego, by przypominać, w jaki sposób są chronieni, ale także jakie mają obowiązki. Jednym z nich jest dokładne zapoznanie się w dokumentami, przed ich podpisaniem. Nie bójmy się także dopytywać o szczegóły lub wyjaśnienia, jeśli czegoś nie rozumiemy. Pamiętajmy, że możemy wziąć umowę do domu, by się z nią zapoznać, a nawet zrezygnować z niej do 14 dni od jej podpisania – mówi Karolina Łuczak, kierownik biura prasowego i komunikacji wewnętrznej w Provident Polska.