AZS w pierwszych akcjach był bardziej skuteczny i głównie dzięki Jackowi Jareckiemu prowadził nawet 13:7. Reagował na to Piotr Śmigielski, a po trafieniu Łukasza Kolendy to Trefl miał minimalną przewagę. Mecz ciągle był bardzo zacięty, a dzięki rzutom wolnym Sasy Zagoraca był remis po 23 po 10 minutach. W drugiej kwarcie koszalinianie znowu uciekali - skuteczny był Krzysztof Jakóbczyk, a po trójce Alana Czujkowskiego mieli już 10 punktów przewagi. W pewnym momencie wzrastała ona niemal dwukrotnie, ale straty starali się zmniejszać Zagorac i Milovanović. Po pierwszej połowie zespół trenera Marka Łukomskiego wygrywał aż 54:40.
Trzecią kwartę Trefl otworzył serią 7:0 i znacznie zbliżył się do rywali. Obie ekipy grały falami - później osiem punktów z rzędu zdobył AZS, na co serią aż 13:0 odpowiedzieli gospodarze. Po akcjach Milana Milovanovicia sopocianie przegrywali już tylko dwoma punktami. Końcówka tej części meczu znowu należała do gości - po trójce Czujkowskiego było 73:61. W czwartej kwarcie świetne fragmenty notował Marko Tejić - dzięki niemu koszalinianie powiększali swoje prowadzenie - nawet do 17 punktów. Goście całkowicie kontrolowali wydarzenia na boisku i wygrali ostatecznie 100:90.
Trefl Sopot - AZS Koszalin 90:100 (23:23, 17:31, 21:19, 29:27)
Trefl: Śmigielski 21 (4x3, 4 zb., 3 as.), Baker 17 (2x3), Milovanović 15 (8 zb.), Leończyk 8 (1x3, 6 zb., 4 as.), Flowers 2 - Zagorać 14 (2x3, 4 zb.), Kolenda 9 (1x3, 5 as., 3 zb., 3 str.), Jeszke 4.
AZS: Brandon 19 (6 as., 5 zb.), Tejić 17 (4 zb., 2 bl.), Jarecki 14 (1x3, 5 as.), Surmacz 4 (9 zb., 3 as.), Bochno 0 (3 as.) - Jakóbczyk 17 (4x3, 4 as.), Czujkowski 11 (3x3), Papić 9 (3x3), Zywert 7 (1x3), Walters 2.