Informacja dotycząca polityki plików cookies: Informujemy, iż w naszych serwisach internetowych korzystamy z informacji zapisanych za pomocą plików cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Dalsze korzystanie z naszych serwisów, bez zmiany ustawień przeglądarki internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności. Zamknij.
Koszalin, Poland
kultura

Artystyczne wróżby

Autor Kuba Grabski fot. Łukasz Bąk 1 Grudnia 2012 godz. 12:53
Czary mary, wosku lanie, co ma stać się niech się stanie! I stało się – wprawdzie nie w Wigilię św. Andrzeja, a w dzień jego imienin, ale działo się w Centrali Artystycznej sporo.
Co zrobić, aby spędzić miło wieczór andrzejkowy w gronie najbliższych znajomych i dobrze się bawić? Wystarczy odrobina dobrego samopoczucia, trochę dystansu do siebie i ten magiczny wieczór staje się wieczorem wróżb, przepowiedni i magii. Po raz kolejny za sprawą Henryka Rogozińskiego, można było sprawdzić swoją wiedzę przy andrzejkowym kole fortuny, wygrać coś niecoś i przy tym trochę się pośmiać. Po łamigłówkach nastąpił czas na lanie wosku – chyba najbardziej lubianą wróżbę andrzejkową – i odczytywanie przyszłości z zakrzepłych w wodzie kształtów figurek i cieni, które rzucają. Interpretacja tego, co ujrzeliśmy na ścianie – a można było zobaczyć wiele (anioły, diabły, krasnale, serca, obrączki…itp.) wywołała dużo śmiechu wśród tych, którzy przy pomocy wróżb chcieli uchylić rąbka tajemnicy ze swojej przyszłości. Długo trzeba było czekać na Wróżkę Esmeraldę, ale Ci cierpliwi, którzy się pojawili za czarną kotarą, „oddali” jej swoją dłoń, mogli usłyszeć wiele o swojej przyszłości.


Cuda prawią cienie szare, byle tylko dać im wiarę! Za rok kolejne andrzejkowe wróżby, sprawdzimy co powiedzą nam zaklęte w cieniu symbole, na podstawie których będziemy przepowiadać co przyniesie następny rok.



Poprzedni artykuł