- Po boomie na choinki plastikowe kilka lat temu, ostatnio widać odwrót od tego trendu. Coraz więcej osób wraca do kupna drzewka naturalnego, a zwolenników plastikowych drzewek ubywa. Żywa choinka, to przecież nie tylko zapach i klimat w domu. To dowód na poszanowanie dla środowiska, przecież drewno to surowiec biodegradowalny i całkowicie odnawialny – mówi Adam Kwiatkowski, dyrektor Regionalnej Dyrekcji Lasów Państwowych w Gdańsku.
Choinki są hodowane na specjalnych leśnych plantacjach - to miejsca, w których lasu z różnych względów być nie może (np. pod liniami wysokiego napięcia). Część choinek wycinana jest w ramach, koniecznego ze względów hodowlanych, przerzedzania młodego pokolenia lasu.
Po świętach nie zanieczyszczają środowiska, gdyż przetwarza się je np. na nawóz organiczny. Z kolei, do produkcji sztucznych drzewek najczęściej używany jest polichlorek winylu. Tworzywa sztuczne powinny być spalane tylko w przygotowanych do tego celu spalarniach, ponieważ dioksyny, emitowane w trakcie spalania są bardzo trujące.
Sztuczne drzewka po wyrzuceniu na wysypisko rozkładać się będą setki lat, długotrwałe składowanie tworzyw sztucznych na składowiskach odpadów prowadzi do przenikania toksycznych związków do gleby i wód gruntowych.
Na drzewka świąteczne hodowany jest najczęściej świerk pospolity, świerk kłujący odmiany srebrzystej, jodła pospolita, jodła kaukaska, daglezja zielona oraz sosna zwyczajna.
Najbardziej intensywny zapach mają daglezje, następnie świerki i sosny.
Najdłużej utrzymuje się igliwie jodeł, daglezji i sosen.
Przede wszystkim należy kupić ją jak najpóźniej, najlepiej bezpośrednio od producenta. Ideałem jest samodzielne wybranie i wycięcie z plantacji. Potem trzeba choinkę wstawić w pojemnik z wilgotnym piaskiem lub do stojaka wypełnionego wodą.
Zdecydowanie najczęściej kupowane są świerki, potem jodły a następnie inne gatunki.